Mistrzostwa Europy w koszykówce kobiet zaczynają się 18 czerwca. 21 spotkań zostanie rozegranych w katowickim Spodku. Koszykarki 8 krajów – m.in. Polski, Hiszpanii, Grecji, Francji - już od 16 czerwca będą zbierać siły w angelo Hotel Katowice.
Od 18 do 26 czerwca w katowickim Spodku będą odbywać się eliminacje do finałów EuroBasket Kobiet 2011. 16 najlepszych zespołów Starego Kontynentu będzie walczyć o wejście do finałów, które rozegrane zostaną w Łodzi. angelo Hotel Katowice został oficjalnym hotelem grup C i D. Będzie gościć 8 narodowych reprezentacji z Polski, Hiszpanii, Czarnogóry, Grecji, Francji, Łotwy, Chorwacji i drużynę z kwalifikacji.
Jesteśmy niezwykle dumni z tego, że będziemy gościć tak liczną grupę zawodniczek EuroBasketu. Cieszymy się, że organizatorzy imprez sportowych doceniają naszą profesjonalną obsługę, doskonałą kuchnię i wygodne wnętrza. Do każdej takiej wizyty przygotowujemy się z największą uwagą. – podkreśla Tomasz Piórkowski, general manager angelo Hotel Katowice.
Hotel przygotował się do przyjazdu zawodniczek w szczególny sposób. Restauracja w uzgodnieniu z trenerami dopracowała specjalne menu, obfitujące w zdrowe i energetyczne dania z dużą ilością warzyw i owoców. Wśród nich znalazły się potrawy regionalne i śródziemnomorskie. Uczestniczki Eurobasketu będą mieć zapewnione również doskonałe warunki do wypoczynku i snu. Klimatyzowane pokoje wyposażone są w łóżka o długości 210 cm. Hotel przygotował także zaplecze konferencyjne na odprawy przedmeczowe, konferencje techniczne i inne spotkania związane z turniejem.
Doskonała lokalizacja oraz kuchnia, największe centrum konferencyjno-biznesowe w Katowicach oraz nowoczesne wyposażenie to główne atuty, które zdecydowały o wyborze hotelu przez organizatora europejskich mistrzostw.
nie tylko większe łóżka, ale i większe śniadania. U nas kiedy śpią sportowcy zawsze schodzą podwójne śniadania
to co wy macie za śniadania, jeśli gościom nie starcza?!
Ach ta gorzowska gościnność;-)
śniadania mamy najlepsze w mieście.
Gościnność pomyliła ci się najwyraźniej kolego z głupotą.
Nie chodzi o to, żeby połowę śniadań wywalić do kosza, ale żeby goście się najedli i wymietli możliwie jak najwięcej.