Nieważne, jak „Hotelarz” zaczyna, ważne, jak kończy, rok oczywiście. Niemniej od czegoś trzeba zacząć. Więc żydzi świętowali Rosz ha-Szana już we wrześniu, Kiribati wchodzi w Nowy Rok pół doby przed nami, ale są też „late starters”. 14 stycznia, zgodnie z kalendarzem gregoriańskim, witamy ukraiński Nowy Rok. Następnie 10 lutego zaczynamy chiński Rok Smoka. W końcu 13 kwietnia w Tajlandii obchodzimy Songkran, taki narodowy śmajgus-thaigus. Do tego czasu na wyspie turystyczne żniwa, więc nigdzie się nie wybieram raczej. Przeczekam pod palmą, aż globalnie wejdziemy w Nowy Rok.
Czyli wiem, jak zacznę. Natomiast nawet górale z Chiang Mai nie zgadną, gdzie spędzę następnego sylwestra. No i w porzo, bo nie to jest ważne. Ważne, aby ten piękny rok sensownie wypełnić. A można, bo zadbaliśmy o kolejną szansę dla kraju – trzeba ją tylko wykorzystać. Dwudziesta pierwsza gospodarka świata pod względem GDP, zaraz po Szwajcarii, to brzmi dumnie. W dodatku demokracja z odzysku i coraz lepsza dostępność komunikacyjna. Gdyby tak jeszcze pozyskać siłę roboczą i zapewnić eko-hydro energię. I zdeptać populistyczną inflację, aby koszty były na należnym miejscu, a nie bezsensownie rozlewały się po P&L-ach. Teoretycznie mamy 10. miejsce w Europie pod względem liczby miejsc noclegowych. Żaden smok nie ma startu, cały ś
[...]Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Dodaj komentarz