Hotel Canopy by Hilton Warszawa ze 170 pokojami przy ul. Wilczej, którego otwarcie zaplanowane jest na 2025 r., zaprojektowany został przez pracownię APA Wojciechowski Architekci. Design hotelu ma być eklektycznym połączeniem nowoczesności z wyrafinowaną elegancją i artystycznymi detalami. Canopy by Hilton, powstający w miejscu wyburzonego już budynku biurowego Wilcza House z lat 50. XX wieku, będzie pierwszym hotelem sieci Hilton w Polsce pod marką lifestyle'ową.
Ulica Wilcza wyróżnia się historyczną zabudową, której znaczna część przetrwała do dzisiaj. Tętniła życiem już przed II wojną, a i obecnie liczne cukiernie, restauracje, bary, sklepiki, butiki, warsztaty rzemieślnicze i księgarnie sprawiają, że w oprawie dawnych kamienic toczy się aktywne, miejskie życie. – Od samego początku sposób, w jaki myśleliśmy o projekcie, determinował intensywny i pełen życia charakter leżącej w samym sercu Warszawy urokliwej ulicy Wilczej z wciąż odczuwalnym duchem dawnej atmosfery miasta – mówi Anna Kurowska, architekt prowadzący w APA Wojciechowski Architekci. Nowa inwestycja nawiązuje do poprzedniego, modernistycznego obiektu biurowego Wilcza House.
– W architekturze okolicznych gmachów przenikają się wątki XIX-wiecznych renesansowych, eleganckich kamienic, pierwsze formy stylu secesyjnego i art déco, proste kształty modernizmu oraz socrealistyczne surowe podziały. Wszystkie te elementy miały znaczący wpływ na kształt naszego projektu – opisuje Joanna Nowosadzka, achitektka w APA Wojciechowski. Uskokowy kształt obiektu z wieńczącą go konstrukcją ogrodu zimowego ma na celu podkreślenie dominującego charakteru obiektu. – Miks zabytkowej architektury XIX-wiecznych kamienic oraz modernistycznych przykładów obiektów powojennych nadaje niepowtarzalny odbiór ulicy.
To połączenie w znaczący sposób wpłynęło na sposób, w jaki ukształtowaliśmy elewację hotelu. Zaprojektowane przez nas charakterystyczne wyoblenia eksponowanego narożnika u zbiegu ul. Wilczej i Poznańskiej mają nawiązywać do modernistycznej zabudowy. Cofnięte glify jednolitych, kwadratowych okien odwołują się do zabudowy kamienicznej. Zakrzywione balkony będą natomiast subtelnym ukłonem w stronę łuków barokowej architektury. Całość obiektu ożywiły elementy w kolorze miedzi, które świetnie kontrastują z jasnym odcieniem całości bryły. Poprzez te nietypowe połączenia chcieliśmy zachować eklektyczny charakter ulicy – tłumaczy Anna Kurowska.
Dodaj komentarz