Tradycyjna doba hotelowa zdetronizowana przez pobyty

ComfortExpress dowiódł, że innowacyjność się opłaca. Na przestrzeni czterech ostatnich miesięcy sprzedaż pobytów w obiektach należących do sieci wyniosła aż 75% ogólnego obłożenia miejsc noclegowych. Pozostałe 25% stanowi tradycyjna doba hotelowa. Rozliczanie gości z czasu jaki faktycznie spędzają oni w obiekcie wiąże się z obopólnymi korzyściami. Dla klienta oznacza oszczędność pieniędzy, zaś dla hotelu możliwość zwiększenia rotacji pokoi. W praktyce dzięki takiemu modelowi sprzedaży, w ciągu doby hotelowej to samo pomieszczenie może zostać oddane do użytku dwukrotnie. To między innymi dzięki temu osoba decydująca się na usługi ComfortExpress może liczyć się z rozsądną ceną za pobyt.   Pobyty oferowane przez sieć to dziesięciogodzinny wynajem pokoju. Grupę docelową dla ComfortExpress stanowią osoby intensywnie podróżujące np. kierowcy lub mobilni pracownicy. Czas, który muszą oni poświęcić na regenerację sił po intensywnym dniu jazdy nie powinien być krótszy niż osiem godzin. Kolejne 120 minut w ofercie pozwalają na spokojne przygotowanie się do drogi bez zbędnego pośpiechu.   „Nie ulega wątpliwości, że rynkowy sukces jaki odniosły pobyty zdeterminuje kierunek rozwoju oferty. Jednakże całkowite odejście od sprzedaży tradycyjnej doby hotelowej nie wchodzi w grę.” – zapewnia Pani Wioletta Kastrau, dyrektor handlowa sieci CE. „Według nas innowacyjność zakłada elastyczność i wychodzenie naprzeciw potrzebom Klienta, a nie całkowite zerwanie z wypracowanymi schematami działania.” – dodaje Pani Wioletta.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *