Byli bogaci, byli zdrowi, zabrakło im szczęścia… No i rozumu, tudzież pokory dla natury, żeby tak się wybrać na zwiedzanie Titanica amatorskim sprzętem, jak w szpilkach na Giewont. Bez asekuracji, bezmyślnie, bez sensu. Na szczęście turystyka podwodna i kosmiczna to nie mój budżet. Wolę nurkować w mrocznych barach w Bangkoku, w towarzystwie słodkich pań i z kuflem gorzkiego piwa. Znacznie taniej i bezpieczniej. Oczywiście dopóki trzymamy balans, a po kilku flaszkach kraftowego piwa Full Moon Chatri IPA równowaga może zostać leciuchno zachwiana.
W Bangkoku nie byłem od czasów przedcovidowych. Przybyło tu kilka linii Skytrain. Jest linia jasnozielona, ciemnozielona, czerwona, fioletowa, a ostatnio BTS otworzył żółtą. Najlepszą, bo (na razie) za darmo. Wszystkie kolory tęczy, jak na Pride Parade w Berlinie. Hoteli też przybyło i wciąż są pełne. W przeciwieństwie do Phuket, gdzie niski sezon daje o sobie bardzo znać.
Mimo atrakcyjnych cen brak gości, bo brak lotów. Z zazdrością patrzę na 80 proc. obłożenia w Warszawie. Co prawda dopiero połowa roku, ale co tam. Dorastamy do Europy! Ale do Azji jeszcze nam daleko, choć nadal dzielnie budujemy standardy sieciowe, a i prezes Grochowski nie daje za wygraną. A jednak takich hoteli jak Kimpton, W, VIE, nie wspominając o poczciwym Kempińskim, Four Seasons czy t
[...]Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Dodaj komentarz