Edyta Kulka została dyrektor generalną 4-gwiazdkowego Leonardo Royal Warsaw przy ul. Grzybowskiej. Z hotelarstwem związana jest od ponad 20 lat. Karierę rozpoczynała w 5-gwiazdkowym hotelu Royal Horseguard w Londynie na stanowisku F&B supervisor, następnie została zastępcą managera w East India Club w Londynie.
Po powrocie do Polski brała udział w otwarciu Holiday Inn Bydgoszcz, a następnie związała się z siecią Qubus Hotel, najpierw jako zastępca dyrektora Qubus Prestige Katowice, a potem dyrektor Qubus Łódź. W 2013 r. dołączyła do Grupy Satoria, najpierw kierując jednym z trzech hoteli w warszawskim kompleksie na Mokotowie, a później wszystkimi trzema: Best Western Portos, Atos i Aramis. Od 2018 r. była prezesem zarządu Centrum Konferencji i Rekreacji Akwawit w Lesznie, w którego skład wchodzi 3-gwiazdkowy hotel z 63 pokojami.
– Leonardo Royal Hotel ma bardzo dużo silnych stron, począwszy od lokalizacji w biznesowym centrum miasta i w JM Tower, po świetną kuchnię i gastronomię. Moim celem jest odbudowanie jego silnej pozycji w mieście, przekraczającej standard 4-gwiazdkowego obiektu – mówi Edyta Kulka. Leonardo Royal oferuje 178 pokoi, sześć sal konferencyjnych o łącznej powierzchni 450 m kw., bar i restaurację dla 120 osób. Oferuje też koncept pokoi Leonettes – zaprojektowanych z myślą o kobietach w podróży. – Leonardo Royal Warsaw był pierwszym obiektem sieci Leonardo Hotels otwartym w Polsce i niewątpliwie nadal będzie pełnił dla nas wiodącą rolę. Przywracając tu stanowisko general managera i oddając je w ręce tak wykwalifikowanej osoby, dajemy partnerom gwarancję dobrej współpracy, a gościom pewność świadczenia usług o najwyższym standardzie – podsumowuje Paulina Kołodziejczyk, multiproperty manager sieci Leonardo Hotels w Polsce. •
Pani Edyta, ta jakże wykwalifikowana profesjonalna osoba, będąc w Lesznie, prowadząc kawiarnię Cooperativa, nie wywiązała się ze zobowiązań reprezentowanej spółki wobec pracowników. Do dziś nie zostały uregulowane wynagrodzenia. Pisanie o sukcesach i prestiżowych intratnych posadach tej Pani jest dość żenujące biorąc pod uwagę że perfidnie wykorzystała zatrudnione młode osoby, zawinęła się do Warszawy i zostawiła ich bez wypłat.