Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w połowie kwietnia 17 osób działających w branży obrotu nieruchomościami, a sześć z nich zostało aresztowanych. Kwota przestępstwa ma wynosić ponad 200 mln zł, a dotyczyć m.in. przejęcia dwóch hoteli – w Worlinach i Kazimierzu Dolnym.
Jak napisał pod koniec kwietnia „Dziennik Łódzki”, wśród zatrzymanych są bracia Adam i Michał K. znani w branży obrotu nieruchomościami w Łodzi, a z kolei „Puls Biznesu” w połowie maja donosił: „Drewex, Gant Development, Hawe, Mediatel, Europejski Fundusz Hipoteczny, Krezus, Work Service, CFI Holding, Korporacja Gospodarcza Efekt, Starhedge i G-Energy.
Wszystkie te spółki – obecne na giełdzie kiedyś lub dziś – łączy to, że ich znaczącymi akcjonariuszami są lub były podmioty i osoby związane z potentatami rynku nieruchomości z Łodzi: Adamem i Michałem K. Od trzech tygodni obaj bracia, żona pierwszego z nich Joanna F.-K., a także trzech ich bliskich współpracowników: Tomasz B., Michał B. i Radosław S. są aresztowani, m.in. pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zdaniem śledczych nielegalnie przejmowała wielomilionowe majątki firm, w tym giełdowych EFH i Hawe [do 2015 r. jej największym akcjonariuszem był Marek Falenta]”.
Jak ustalili funkcjonariusze CBA, proceder przestępczy prowadzony w latach 2012-2021 polegał na wyprowadzaniu majątku ze spółek kapitałowych, a także wprowadzaniu do obrotu nieruchomości i środków pochodzących z przestępstw przy wykorzystaniu grupy spółek powiązanych ze sobą kapitałowo i osobowo, w tym zagranicznych. Kwota środków będących przedmiotem przestępstwa to ponad 200 mln zł.
Zarzuty wobec zatrzymanych, którzy mieli działać w zorganizowanej grupie przestępczej, dotyczą m.in. wyłudzenia ponad 70 mln zł dotacji z Państwowej Agencji Rozwoju Przemysłu oraz przejęcia dwóch hoteli – w Worlinach i w Kazimierzu Dolnym o wartości blisko 73 mln zł. Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Bukowiecki przekazał, że z ustaleń śledztwa wynika, iż przedmiotem działalności grupy były czynności polegające na pozyskiwaniu w bezprawny sposób pieniędzy, nieruchomości, praw majątkowych i innego mienia od wielu podmiotów poprzez przejmowanie kontroli nad podmiotami, którym groziła upadłość, następnie wprowadzanie do ich zarządów osób uczestniczących w grupie przestępczej, co było przedstawiane jako warunek dokapitalizowania tych podmiotów.
Jak informuje „Puls Biznesu”: „Spółka Masuria Hotel, która była właścicielem hotelu o tej samej nazwie w ramach grupy EFH, od 2016 r. jest bankrutem. Jej syndyk próbuje unieważnić transakcje, na których podstawie hotel trafił kolejno do dwóch spółek powiązanych z Adamem i Michałem K. Na razie udało mu się uzyskać tylko zakaz dalszej sprzedaży nieruchomości. Spółka Hotel Król Kazimierz, z której wytransferowano hotel o tej samej nazwie, upadła w 2016 r., ale rok później sąd uznał, że nie stać jej nawet na upadłość.
Bój o nieruchomość z jej obecnym właścicielem, spółką powiązaną z Adamem i Michałem K., prowadzi więc nie syndyk, lecz Santander Bank Polska, na którego rzecz w księdze wieczystej hotelu są ustanowione hipoteki na ponad 120 mln zł”. W podobny sposób, według informacji „PB”, miał zostać „wytransferowany” z EFH Warsaw Hotel Plaza. Prezesem wszystkich trzech hoteli i wiceprezesem samego EFH był Radosław S., jeden z szóstki aresztowanych. •
Dodaj komentarz