Inwigilacja opozycji w hotelach PHH? Państwowa spółka odpowiada

Poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza" opublikowała artykuł w którym powołując się na byłego pracownika PHH, oskarżyła tę spółkę o inwigilowanie działaczy opozycji. PHH odpiera zarzuty, twierdząc, że "artykuł opiera się na spreparowanych, całkowicie fałszywych informacjach".

fot. Adobe Stock

Według "Gazety Wyborczej" w hotelach zarządzanych przez Polski Holding Hotelowy służby specjalne nieformalnie inwigilują gości, a oprócz osób uznanych za zagrożenie terrorystyczne śledzeni są też działacze opozycji. Dziennik, powołując się na informacje uzyskane od byłego pracownika Polskiego Holdingu Hotelowego pisze, że służby otrzymały informacje o spotkaniu polityków PO ze Swiatłaną Cichanouską, liderką białoruskiej opozycji, które odbyło się 10 września 2020 r. w hotelu Courtyard by Marriott Warsaw Airport, zarządzanym przez PHH. PHH - jak podkreśla "GW" - zaprzecza informacjom o inwigilacji.

Do artykułu w "GW odniósł się Polski Holding Hotelowy.

"W związku z pojawieniem się na łamach "Gazety Wyborczej" nieprawdziwego artykułu na temat Polskiego Holdingu Hotelowego, autorstwa red. Wojciecha Czuchnowskiego, informujemy, że artykuł ten opiera się na spreparowanych, całkowicie fałszywych informacjach byłego pracownika naszej firmy, o czym redakcja została przez nas wcześniej poinformowana" - czytamy w oświadczeniu Polskiego Holdingu Hotelowego, podpisanym przez prezesa PHH Gheorghe Mariana Cristescu.

Według dokumentu zarzuty wynikają z tego, że "były pracownik PHH od momentu rozstania się naszą firmą próbuje wymusić od Spółki wypłatę nienależnych środków pieniężnych, do której nie ma żadnych podstaw". "W wyniku odmowy Spółki spełnienia jego bezpodstawnych żądań rozpoczął on bezpardonowe działania mające na celu wyrządzenie szkody spółce i zrujnowanie jej wizerunku".

Jak czytamy dalej, "W ocenie Spółki, znakomita większość tych działań jest nielegalna. W ramach tych działań, część naszych pracowników stała się ofiarami tej osoby i jest notorycznie nękana przez niego dziesiątkami telefonów i smsów z najróżniejszymi groźbami. Ze strony tej osoby padały groźby "załatwienia" dzieci Prezesa Zarządu Spółki, jak też wysyłane były zdjęcia jego kolekcji broni. Co jednak istotne dla możliwości oceny rzetelności artykułu Gazety Wyborczej, w ramach tych działań osoba ta groziła przedstawicielom Spółki przekazywaniem mediom nieprawdziwych informacji o Spółce, co miało miejsce również w tym przypadku. W ramach nękania pracowników i przedstawicieli Spółki, człowiek ten informował ich także o przekazaniu rzekomych „informacji” Gazecie Wyborczej w tej sprawie. Zachowania te są przedmiotem zainteresowania organów ścigania".



Jedna odpowiedź do “Inwigilacja opozycji w hotelach PHH? Państwowa spółka odpowiada”

  1. JAcek pisze:

    bywałem w Goldenie w Gdańsku, po przejęciu widać było pisowskie zmiany, na tv w lobby zabronili puszczania stacji TVN24, nie zdziwię się że to prawda co pisała Wyborcza, to całe ich oświadczenie tyle warte co cała ta firma…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *