Rozmowa z Ireneuszem Węgłowskim,
wiceprezesem Orbis SA
Hotelarz: Czy w swojej długiej karierze w branży hotelarskiej pamięta Pan taką sytuację, jaka ma miejsce na rynku w ciągu ostatniego roku? Ireneusz Węgłowski: Muszę przyznać, że mimo iż w branży jestem już 30 lat, tak dużego i długotrwałego załamania nie pamiętam. Chociaż bywały trudne sytuacje, np. na przełomie ubiegłej i obecnej dekady, gdy na rynku warszawskim pojawiło się kilka obiektów wyższych kategorii w stosunkowo krótkim czasie. Popyt nie nadążył wówczas za podażą pokoi hotelowych.
Należy pamiętać o silnej korelacji branży hotelarskiej z makroekonomią, a zwłaszcza z tempem wzrostu PKB. Gdy tempo spada, hotele odczuwają to w sposób naturalny. Symptomy spadku wskaźników makroekonomicznych są wcześnie odnotowywane w hotelarstwie i generalnie w turystyce. Ta branża też jako jedna z ostatnich odbudowuje swą pozycję i wraca do sytuacji sprzed kryzysu.
Jak wygląda to w przypadku Orbisu?
I.W.: Od lipca ubiegłego roku zaczęliśmy odnotowywać spadek przychodów. Ten trend mocno się ukształtował pod koniec roku. W ten rok weszliśmy już z silnym trendem spadkowym, co dawało o sobie znać zwłaszcza w porównaniach miesięcy: styczeń, luty, marzec 2009, do dobrych miesięcy z roku 2008. Krytycznym momentem był kwiecień. Wydaje się, że spadki wyników w branży sięgnęły dna. Maj i czerwiec dały już pewną nadzieję, że spadek przychodów będzie coraz słabszy. Wprawdzie nie notowaliśmy wyższych przychodów niż w roku ubiegłym, ale traciliśmy relatywnie mniej niż w poprzednich miesiącach. Gdybyśmy chcieli stawiać hipotezy, to można ostrożnie stwierdzić, że sytuacja idzie ku lepszemu, bo obserwujemy zmniejszające się tempo spadku.
Skoro branża hotelarska jest takim barometrem gospodarczym, to czy na tej podstawie można ogłosić dobre wiadomości dla całej gospodarki: najgorsze za nami?
I.W.: Inne wskaźniki makroekonomiczne - jak choćby perspektywa weryfikacji na plus prognoz Komisji Europejskiej dotyczących polskiego PKB - zdają się potwierdzać ostrożny optymizm. Z drugiej strony prozaiczną przyczyną, która spowodowała, że kwiecień okazał się tak zły był fakt, że w tym miesiącu wypadły święta wielkanocne, które w ub. r. przypadały w marcu. Wyjęcie kilku dni świątecznych z miesiąca spowodowało spory ubytek przychodów. Do tego należy dodać plany oszczędności w wielu firmach, zmniejszające liczbę organizowanych imprez dla pracowników, czy dla partnerów handlowych w okolicach Wielkanocy. Pamiętajmy, że mówiąc o słabnącym trendzie negatywnym robimy porównania do przychodów w drugiej połowie 2008 roku, które już wtedy spadały. Jednym słowem, za wcześnie na odtrąbienie sukcesu, ale pewne symptomy poprawy są zauważalne.
Ludzie nie jeżdżą turystyczn [...]
wiceprezesem Orbis SA
Hotelarz: Czy w swojej długiej karierze w branży hotelarskiej pamięta Pan taką sytuację, jaka ma miejsce na rynku w ciągu ostatniego roku? Ireneusz Węgłowski: Muszę przyznać, że mimo iż w branży jestem już 30 lat, tak dużego i długotrwałego załamania nie pamiętam. Chociaż bywały trudne sytuacje, np. na przełomie ubiegłej i obecnej dekady, gdy na rynku warszawskim pojawiło się kilka obiektów wyższych kategorii w stosunkowo krótkim czasie. Popyt nie nadążył wówczas za podażą pokoi hotelowych.
Należy pamiętać o silnej korelacji branży hotelarskiej z makroekonomią, a zwłaszcza z tempem wzrostu PKB. Gdy tempo spada, hotele odczuwają to w sposób naturalny. Symptomy spadku wskaźników makroekonomicznych są wcześnie odnotowywane w hotelarstwie i generalnie w turystyce. Ta branża też jako jedna z ostatnich odbudowuje swą pozycję i wraca do sytuacji sprzed kryzysu.
Jak wygląda to w przypadku Orbisu?
I.W.: Od lipca ubiegłego roku zaczęliśmy odnotowywać spadek przychodów. Ten trend mocno się ukształtował pod koniec roku. W ten rok weszliśmy już z silnym trendem spadkowym, co dawało o sobie znać zwłaszcza w porównaniach miesięcy: styczeń, luty, marzec 2009, do dobrych miesięcy z roku 2008. Krytycznym momentem był kwiecień. Wydaje się, że spadki wyników w branży sięgnęły dna. Maj i czerwiec dały już pewną nadzieję, że spadek przychodów będzie coraz słabszy. Wprawdzie nie notowaliśmy wyższych przychodów niż w roku ubiegłym, ale traciliśmy relatywnie mniej niż w poprzednich miesiącach. Gdybyśmy chcieli stawiać hipotezy, to można ostrożnie stwierdzić, że sytuacja idzie ku lepszemu, bo obserwujemy zmniejszające się tempo spadku.
Skoro branża hotelarska jest takim barometrem gospodarczym, to czy na tej podstawie można ogłosić dobre wiadomości dla całej gospodarki: najgorsze za nami?
I.W.: Inne wskaźniki makroekonomiczne - jak choćby perspektywa weryfikacji na plus prognoz Komisji Europejskiej dotyczących polskiego PKB - zdają się potwierdzać ostrożny optymizm. Z drugiej strony prozaiczną przyczyną, która spowodowała, że kwiecień okazał się tak zły był fakt, że w tym miesiącu wypadły święta wielkanocne, które w ub. r. przypadały w marcu. Wyjęcie kilku dni świątecznych z miesiąca spowodowało spory ubytek przychodów. Do tego należy dodać plany oszczędności w wielu firmach, zmniejszające liczbę organizowanych imprez dla pracowników, czy dla partnerów handlowych w okolicach Wielkanocy. Pamiętajmy, że mówiąc o słabnącym trendzie negatywnym robimy porównania do przychodów w drugiej połowie 2008 roku, które już wtedy spadały. Jednym słowem, za wcześnie na odtrąbienie sukcesu, ale pewne symptomy poprawy są zauważalne.
Ludzie nie jeżdżą turystyczn [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz