Powoływanie się na holenderską jurysdykcję i nieuzasadniona odmowa przyznania konsumentom korzyści wynikających z promocji - te zapisy regulaminu portalu rezerwacyjnego Booking.com wzbudziły wątpliwości urzędników UOKiK, którzy zapowiedzieli ich weryfikację - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Chodzi o regulamin jednej z ofert promocyjnych serwisu, w ramach której rezerwując noclegi konsument zbiera punkty do wykorzystania przy okazji kolejnych rezerwacji. Wątpliwości czytelniczki gazety wzbudziły zasady promocji. Booking.com zastrzega, że warunki promocji podlegają prawu holenderskiemu (tam też mieści się siedziba spółki Booking.com B.V.). Oznacza to, że wszelkie spory wynikające z tychże warunków lub z nimi związane należałoby rozwiązywać na podstawie obcego prawa.
Inny kontrowersyjny zapis brzmi: „Booking.com zastrzega sobie prawo do wstrzymania, odrzucenia, zmiany, zawieszenia, anulowania lub odmowy przyznania (w całości lub w części) korzyści lub udziału w programie (w tym kryteriów udziału) w dobrowolnym terminie i z jakiejkolwiek przyczyny (bez wcześniejszego zawiadomienia)”.
Poproszeni przez DGP o komentarz prawnicy nie mają wątpliwości, że obie klauzule mogą zostać uznane za abuzywne. -Zgodnie z art. 3853 pkt 23 kodeksu cywilnego za niedozwolone postanowienia umowne
uznaje się te, które wyłączają jurysdykcję sądów polskich, poddają sprawę pod rozstrzygnięcie sądu polubownego polskiego lub zagranicznego albo innego organu. A także te, które narzucają rozpoznanie sprawy przez sąd, który wedle przepisów nie jest miejscowo właściwy - wyjaśnia dziennik.
Dodaj komentarz