Autor: Violetta Hamerska
Jeśli przyjmiemy, że jedno pokolenie to 20-25 lat, to śmiało możemy powiedzieć, że „Hotelarz” jest na rynku już prawie trzy pokolenia. Prawie połowa mojego życia zawodowego to życie z „Hotelarzem,” a w naszej branży pracują już co najmniej cztery pokolenia hotelarzy (baby boomersi, iksy, igreki i zetki).
Ta wspaniała rocznica urodzin szanowanego periodyku skłoniła mnie do głębszych refleksji, a może przede wszystkim do próby spojrzenia w przeszłość z wnioskami na przyszłość. Byłam uczestnikiem i obserwatorem zmian, które zachodziły od końca lat 80., aż do dzisiaj. Właśnie w październiku minie dokładnie 33 lata mojej pracy zawodowej w branży turystycznej i hotelarskiej. Dlatego w tym artykule pozwolę sobie na więcej osobistych wątków, bo urodziny „Hotelarza” są taką okazją, by się na chwilę odnieść do przeszłości.
A co, jak pracownicy zostaną?
Mogę śmiało powiedzieć, że miałam przywilej załapania się na tzw. stare (czyt. profesjonalne) hotelarstwo, uczestniczyłam w dobrych i złych zmianach, obserwowałam, uczyłam się, rozwijałam i… poznawałam ludzi. Zaczynałam od nauki w szkole hotelarskiej przy ul. Krasnołęckiej na Mokotowie w Warszawie i praktyk, czyli pracy w recepcji hotelu Forum (dzisiaj to Novotel Centrum). Dla mnie największą wartością tych praktyk była praca z ludźmi i dla ludzi. Do tego doszła pasja, którą zarażali nas starsi hotelarze, a dla nich praca w tej branży to był prestiż i zaszczyt. Tak zaczynałam. Szłam po tej ścieżce krok po kroku, bez żadnych skrótów, czyli bez taryfy ulgowej. I jedno zawsze było najważniejsze – ludzie. „To ludzie tworzą hotel” – usłyszałam na początku. Potem było zdanie: „Pokaż mi swój zespół, a powiem ci kim jesteś”. Hotelarstwo to praca zespołowa i praca z ludźmi. Pisałam już o tym: „Jaki pracownik, takie doświadczenia gości”. I tym projektowaniem doświadczeń pracowników oraz gości trzeba się zająć, by korzystać z gospodarki opartej o doświadczaniu. Dodam, że są już tacy inwestorzy, którzy o tym wiedzą i to robią. Jednak to jest cały czas za mała grupa, by nasza branża odczuła zmianę. Ale dobrze, że są. „Nie będę wydawał pieniędzy na szkolenia pracowników, bo nauczą się i odejdą” – kiedyś to zdanie często słyszałam od inwestorów. I zawsze odpowiadałam w ten sam sposób: „A co pan zrobi, jak zostaną?” Na szczęście już nie muszę prowadzić takich rozmów, bo do mnie przychodzą już tylko tacy, którzy wiedzą, że pieniądze zainwestowane w eduka [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Kurs na uprawnienia energetyczne, trzymajcie namiary – https://www.tarbonus.pl/produkt/uprawnienia-energetyczne-konsultacje-i-przygotowanie-do-egzaminu-w-grupie-1-2-i-3-na-stanowisku-dozoru-i-eksploatacji-z-egzaminem/ Czy Waszym zdaniem warto? Wydaje mi się, że tak. To chyba wartościowy zawód, jak na te czasy, co nie?