To tylko jedno z pytań na które postanowili odpowiedzieć inwestorzy, przed którymi stoją dziś wyzwania takie jak: szacowanie wartości, rosnące koszty, problemy z pozyskaniem finansowania.
W panelu dotyczącym kosztów i opłacalności inwestycji hotelowych wzięli udział inwestorzy: Marcin Antczak CEO, Grupa Antczak; Piotr Biliński, Prezes Zarządu, BB Old Town; Jacek Grzybowski Członek Zarządu, Unihouse SA; Bratosława Mordzińska manager, Departament Finansowania Strukturyzowanego, Santander Bank Polska; Łukasz Płoszyński Wiceprezes zarządu, Focus Hotels; Wojciech Popis wiceprezes, VHM Hotel Management, a cała dyskusja moderowana była przez Dorotę Malinowską, Współzałożycielkę firmy ProValue.
- Cele stawiane podczas inwestycji w hotel trzy lata temu, były zupełnie inne niż wtedy. Dziś nie podjąłbym decyzji o budowie hotelu. Nie można dziś osiągnąć pewnych wyników, a dla nas jako inwestorów chodzi właśnie o wynik. Hotele nie są jedynym segmentem w jaki inwestujemy, dlatego dziś nie wszedłbym w taka inwestycję - powiedział Piotr Biliński, Prezes Zarządu, BB Old Town.
Wojciech Popis wiceprezes, VHM Hotel Management, zauważył, że wprawdzie patrząc na wspomniane wcześniej problemy to rzeczywiście trzeba trzymać się od hoteli z daleka.
- Jednak trzeba zwrócić uwagę, że sytuacja w różnych regionach wygląda inaczej. Widać, że Polacy chcą jeździć na weekendy i widać ruch w hotelach choć zmieniają się warunki. Jednak my hotelarze musimy się do tych warunków dostosować - zauważył Popis.
Marcin Antczak, zastrzegł jednak, ze problemem jest finansowanie - Gdybym uzyskał finansowanie na poziomie 50 proc. to zainwestowałbym w hotel. Jednak nie ma takiej możliwości - zauważył CEO Grupy Antczak.
- Inwestycja może być opłacalna i osiągnąć poziom do 300 tys. zł za pokój, który moi przedmówcy uznali za górną granicę opłacalności. Nasze rozwiązania modułowe z drewna gwarantują takie wyniki, jednak wciąż jest za mało popularna i wymaga zapoznania się z nią
- Sprawdzaliśmy, że nie da się dziś w Polsce wybudować trzygwiazdkowego hotelu poniżej 12 tys. zł za metr - zauważył Łukasz Płoszyński Wiceprezes zarządu, Focus Hotels.
Kolejnym tematem podjętym przez panelistów był problem ze znalezieniem finansowania inwestycji hotelowych. Jako praktycy stwierdzili, że dziś praktycznie nie sposób uzyskać takiego kredytowania. Hotelarz, dla którego jest to jedyna działalność. Inwestor, dla którego inwestycja w hotele jest jedną z wielu, ma pewne szanse, po przedstawieniu dodatkowych zabezpieczeń. Jednak nadal, nawet w przypadku obiektów w bardzo dobrych lokalizacjach.
Przedstawicielka sektora bankowego Bratosława Mordzińska manager, Departamentu Finansowania Strukturyzowanego, Santander Bank Polska, zauważyła, że banki po wybuchu pandemii odeszły od dotychczasowych schematów, by ułatwić hotelarzom przetrwanie. - Banki patrzą przede wszystkim wstecz. Wielu hotelarzy wciąż boryka się z problemami i banki dziś przede wszystkim zajmują się dotychczasowymi klientami - zastrzegła przedstawicielka Santander Bank Polska.
- Widzimy jak jest ogromna zmienność kosztów i trudność z długoterminowym planowaniem. Dlatego faktycznie inwestor, który ma szerszy portfel inwestycji niż tylko inwestycja w hotele rzeczywiście ma większe szanse, ponieważ zawsze w razie problemów może dołożyć z innych inwestycji - dodała Mordzińska.
Dodaj komentarz