WARSZAWA – ostatnie hotele z boomu pięcioletniego

Autor: Rafał Szubstarski

Pięć lat temu, w 2017 r., gdy na warszawskim rynku działało ok. 85 hoteli z 13 tys. pokoi, a przez wcześniejszych kilka lat nie otworzył się żaden nowy, zaczął się boom. W tym czasie na rynek weszło ok. 30 hoteli i innych obiektów hotelowych z ponad 5 tys. pokoi, a w tym roku otwiera się kolejnych pięć z ok. 900 pokojami. I to będzie koniec boomu. Przez kolejnych pięć lat na rynek wchodzić będą pojedyncze hotele, i to najwcześniej za trzy-cztery lata. Warszawski rynek rozwija się skokowo. Od wiosny 2007 r., kiedy otwarto 314-pokojowego Hiltona na bliskiej Woli, przez kolejne cztery i pół roku nie ruszył żaden większy hotel, poza obecnym Mercure Airport (wcześniej DeSilva Airport) ze 117 pokojami. W 2011 r. miał rozpocząć się boom zainaugurowany otwarciem jesienią Puławska Residence sieci Arche ze 199 pokojami. Planowano w ciągu dwóch-trzech lat kilkanaście nowych hoteli z ponad 2 tys. pokoi. Ostatecznie skończyło się na kilku hotelach, głównie ekonomicznych, m.in. kompleksie ibis – ibis Budget na Ochocie oraz Holiday Inn Express, Hamptonie by Hilton, B&B Hotelu i Sound Garden w szeroko rozumianej strefie przylotniskowej, otwartych w latach 2012-2013. Zapowiadano też trzy hotele 5-gwiazdkowe: Renaissance, Europejski i Warszawa, ale żadnego z nich nie udało się wówczas otworzyć. Boom zakończył się w 2014 r. otwarciem DoubleTree by Hilton w Wawrze, Hamptona by Hilton w centrum i Warsaw Plaza koło toru Wyścigów Konnych. Rynek otwarć zamarł na kolejne blisko trzy lata. Powoli zaczął się ożywiać w 2017 r. Wiosną otwarto 60-pokojowy hotel Indigo przy Nowym Świecie, a latem 90-pokojowy Golden Tulip Airport. Ale 150 nowych pokoi w Warszawie to tyle co nic. Na przełomie roku 2017/2018 otwarty został Holiday Inn w centrum z 256 pokojami i to był prawdziwy początek wysypu nowych hoteli na warszawskim rynku. A jeszcze więcej ogłaszano planów nowych otwarć. W 2018 r. ruszyły wreszcie trzy zapowiadane od ubiegłej dekady hotele 5-gwiazdkowe: Renaissance przy lotnisku oraz Raffles Europejski i Warszawa w centrum, dwa ibisy Styles – na bliskiej Woli i Powiślu, Hampton by Hilton – pierwszy hotel w zagłębiu biurowym na Mokotowie oraz dwa hotele sieci Arche – 343-pokojowy przy al. Krakowskiej i 150-pokojowy przy ul. Poloneza, a do tego Varsovia Apartamenty Kasprzaka z 311 pokojami na Woli oraz Platinum Hotel & Residence ze 165 w Wilanowie. Łącznie ponad 2 tys. jednostek. W 2019 r. otwarto Puro Hotel i Motel One w centrum, Vienna House i Four Points by Sheraton w zagłębiu na Mokotowie, Moxy na Pradze oraz Arche Geologiczna na granicy Ochoty i Włoch. To kolejne 1 tys. pokoi. W 2020 r. jeszcze przed pandemią rozpoczął działalność największy w Polsce – i pierwszy sieciowy – a&o Hostel ze 199 pokojami. Wprawdzie w nazwie ma hostel, ale większość to pokoje dwuosobowe i rodzinne, a jedynie osiem wieloosobowych, więc to tak naprawdę bardziej konkurencja dla hoteli budżetowych niż dla hosteli. I zaczęła się pandemia. Zastała ona rozgrzany do czerwoności warszawski rynek inwestycji hotelowych. W tej nowej rzeczywistości, chcąc nie chcąc, musiały się otwierać hotele przygotowywane na zupełnie inne czasy. Już w maju otwarty zostaje Holiday Inn Express ze 167 pokojami w zagłębiu na Mokotowie. W sierpniu ruszyły aż trzy hotele: Nobu w Centrum, Mercure we Włochach i Best Western Plus (obecnie działa już jako niezależny V Hotel) na granicy Pragi Płd. i Wawra, łącznie z 430 pokojami. A w listopadzie, kiedy rząd wprowadzał coraz większe obostrzenia w działalności hoteli, na rynek weszły: kompleks Crowne Plaza – Holiday Inn Express w zagłębiu biurowym na bliskiej Woli z 430 pokojami i 167-pokojowy Hampton by Hilton w Al. Jerozolimskich na Ochocie. Czyli od wybuchu pandemii na rynek w ub.r. weszło siedem hoteli z ok. 1,2 tys. pokoi. A wejść miały kolejne, ale ich otwarcie przesunęło się na kolejny rok. W 2021 r. otwarto NYX Hotel z 331 pokojami koło Dworca Centralnego, sieciowy aparthotel Tulip Residences ze 110 pokojami i apartamentami koło Stadionu Narodowe [...]