Marzec był udanym miesiącem dla hoteli w największych miastach Polski. Warszawskie obiekty odnotowały nawet wyższe obłożenie i średnią cenę niż przed pandemią, dobre wyniki osiągnęły wreszcie także obiekty z Krakowa - wynika z danych STR.
Choć wojna za naszą wschodnią granicą ograniczyła w dużym stopniu wydarzenia konferencyjne, to hotele w największych polskich miastach nie mogą narzekać na ubiegłomiesięczne wyniki.
Najwięcej powodów do zadowolenia mają stołeczni hotelarze. Obiekty w stolicy odnotowały 82,5 proc. obłożenia, przy ADR na poziomie 328,9 zł. To więcej niż przed pandemią, kiedy obłożenie w marcu 2019 wyniosło 73,1 proc., a średnia cena bez śniadania 317,9 zł.
Drugim miastem w najwyższą frekwencją był w marcu tego roku Kraków, gdzie wyniosła ona 65,9 proc., przy ADR na poziomie 282,1 zł. Kolejny na liście Wrocław odnotował 59 proc., Poznań 57,1 proc., a stawkę zamykało Trójmiasto z obłożeniem w wysokości 48,7 proc.
Więcej o cenach i obłożeniu w kolejnym wydaniu miesięcznika "Hotelarz".
Dodaj komentarz