STR: wyniki hoteli miejskich w lutym – w połowie drogi do odbudowy   WYNIKI RYNKOWE

W lutym, gdy pandemia – wydaje się – zbliżała się już do końca, obłożenie hoteli w największych polskich miastach wynosiło 40-45 proc., a RevPAR 100-125 zł. W lutym 2020 r. – ostatnim przedpandemicznym miesiącu, hotele miały obłożenie na poziomie ok. 60 proc. i przychody z dostępnego pokoju 140-180 zł. Po drodze był ubiegłoroczny luty – do połowy z lockdownem, od połowy z możliwością częściowego działania – gdy hotele miały obłożenie 17-20 proc. a RevPAR na poziomie 40-50 zł. Traktując ostatni przedpandemiczny miesiąc jako punkt odniesienia, a obecny luty jako „ostatni miesiąc pandemii”, gdy 1 marca zniesione zostały wszystkie obostrzenia w działalności hoteli, można stwierdzić w uproszczeniu, że rynki miejskie znajdują się w połowie drogi do odbudowy wyników sprzed pandemii. Rok temu były one trzykrotnie gorsze niż w lutym 2020 r., a teraz są o połowę lepsze niż w lutym 2021 r. Oczywiście na każdym z rynków wyglądało to trochę inaczej. Ale do tego doszedł nowy czynnik – wojna w Ukrainie. Trudno ocenić, jaki będzie miało to wpływ na polskie hotelarstwo w perspektywie średnioterminowej, ale paradoksalnie mógł mieć on – jakkolwiek by to zabrzmiało – pozytywny wpływ na wyniki w ostatnich dniach lutego, gdy w hotelach pojawili się też Ukraińcy, których stać było na wynajęcie pokoi po cenach rynkowych. [...]