Naprawdę rynek pracownika?

Autor: Marta Komorowska
W ostatnim czasie w kontekście zatrudnienia nie mówi się niemal o niczym innym, jak o rynku pracownika. Tak – to ten sam rynek, przez który brakuje rąk do pracy i ten sam, który kreuje roszczeniowość pracowników, chciałoby się rzec. Fakty są niestety zupełnie inne i w zasadzie w całości przeczą powyższej tezie, chociażby dlatego, że sama idea stosunku pracy jest niczym innym jak stosunkiem podległości służbowej, która to podległość już z góry nie zakłada równorzędności stron i czyni pracodawcę silniejszym w tej relacji. W dalszym ciągu po jego stronie jest decyzja o wyborze i zatrudnieniu konkretnego kandydata za określoną stawkę, zaplanowaną zwykle w budżecie. Już w tym momencie pracownik ma osłabioną pozycje negocjacyjną i w zasadzie jedyne, co może, to zgodzić się na zaproponowane warunki lub nie, i powiedzmy szczerze – zwykle ich nie dyktuje, szczególnie na tych najniższych stanowiskach. Owszem, są sektory, jak np. osławiona branża IT, gdzie można odnieść inne wrażenie, ale rynek pracy to nie tylko IT (branża IT to zaledwie 3 proc. rynku), a niedobór na rynku recepcjonistów, pokojowych, kucharzy czy kelnerów wcale jeszcze nie dowodzi tego, że mamy rynek pracownika. Dlaczego? Rynek pracownika ekonomicznego Rynek pracy w Polsce to ciągle rynek pracownika ekonomicznego, czyli takiego, który zdecyduje się podjąć zatrudnienie za stawkę możliwie najniższą. Nadal wiele firm decyduje się na zatrudnienie kandydata najtańszego, a nie najlepszego, m.in. dlatego widełki zarobkowe w ogłoszeniach nadal są rzadkością. Patrząc na koszty utrzymania, zwłaszcza w dużych miastach, oraz trend wzrostowy inflacji, można wysnuć wniosek, że jedną z głównych przyczyn niedoboru pracowników na rynku jest oferowanie niskich wynagrodzeń, za które część osób w wieku produkcyjnym nie chce i nie zamierza podjąć pracy. Jeśli mówilibyśmy o rynku pracownika, taka sytuacja nie istniałaby, a firmy oferowałyby stawki oczekiwane przez pracowników, aby tylko ich pozyskać do swoich zespołów, i podejmowałyby wszelkie wysiłki, aby ich zatrzymać. A tak z [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Jedna odpowiedź do “Naprawdę rynek pracownika?”

  1. Mateusz pisze:

    O tym czy to jest rynek pracownika czy nie świadczy branża w której się poruszamy. I owszem dobrze, że coś ruszyło się w tej materii, że pracodawcy zamiast zwalniać chcą rozwijać kompetencje swoich pracowników. My w sieci naszych hoteli postawiliśmy na oceny okresowe. Robimy to jednak za pomocą narzędzia skillbox – pokazuje na matrycy wszystkie kompetencje naszego zespołu. Pomaga nam to rozwijać i pracowników i firmę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *