Marcin Ziobro, ostatnio dyrektor generalny dwumarkowego kompleksu Best Western Premier – Best Western w Krakowie, objął zarządzanie otwartym latem 2020 r. hotelem H15 Luxury Palace, który niedawno wydzierżawiony został przez Dobry Hotel, podobnie jak pobliski hotel Francuski, który wkrótce ma zostać ponownie otwarty.
Marcin Ziobro z hotelarstwem związany jest od ponad 15 lat. Zaczynał w dziale marketingu hotelu Witek, potem przez sześć lat pracował w Novotel Kraków City West jako corporate sales manager. Na początku 2013 r. dołączył do sieci Vienna House jako director regional sales. W 2015 r. został dyrektorem sprzedaży i marketingu hotelu Hilton Garden Inn przy lotnisku Kraków-Balice, a po roku jego dyrektorem generalnym do połowy 2017 r. Potem zarządzał 5-gwiazdkowym kameralnym Pałacem Bonerowskim przy Rynku Głównym, a w 2019 r. został dyrektorem generalnym hoteli Best Western Premier – Best Western Efekt Express, przejętymi przez CFI Holding. W połowie ub.r. CFI zrezygnowało z marek Best Western, a obydwa hotele działają teraz jako jeden Premier Kraków Hotel. Od 2016 do 2019 r. Marcin Ziobro był też dyrektorem regionalnym IGHP na Małopolskę.
H15 Luxury Palace przy ul. św. Jana obok Muzeum Czartoryskich, zlokalizowany jest w miejscu dawnego Pałacu Lubomirskich. Powstał z połączenia czterech historycznych kamienic oraz nowo dobudowanej części. Oferuje 71 pokoi, SPA z basenem, restaurację oraz bistro The Hours. Hotel otwarty został w lipcu 2020 r., ale jesienią musiał zostać zamknięty z powodu lockdownu trwającego praktycznie do maja 2021 r. Hotel ponownie otwarty został w sierpniu. Ostatnio zarządzał nim Marcin Szwetner, obecnie dyrektor operacyjny Metropolitan Boutique Hotel.
H15 Luxury Palace Hotel Dyrektor Marcin Ziobro
Świętego Jana 15, 31-017 Kraków
Hotel bez rewelacji jak na pieniądze, które trzeba zapłacić. Fajnie wnętrza, świetne śniadanie, bardzo ciekawa kuchnia. Obsługa dramatycznie słaba. Niestety recepcja i kierownictwo poza jakimkolwiek poziomem. W restauracji oszukano nas. Sprawa trafi do prokuratury. W kilku słowach: mieliśmy dwa najdroższe apartamenty i jeden pokój. Wykupiliśmy obiad dla kilku osób. Wieczorem zeszliśmy na szybką kolację. W ogóle bez alkoholu. Mieliśmy chęć spróbować jedynie wina, trzy kieliszki. Pani w restauracji powiedziała, że nie mają karty win, bo sommelier je zmienia właśnie. Ok. Kogo interesuje jakie wino ma wypić, jeżeli chce lampkę. Oczywiście wino było zachwalane. Kto chciałby nie wypić zachwalanego kieliszka wina. Rachunek za 3 kieliszki? 830 zł za samo wino. Zwykłe oszustwo. Są świadkowie. Sprawy dla zasady nie zostawimy. Hotel wyłudza pieniądze. Pan Marcin Ziobro zamiast przeprosić, to jeszcze straszy konsekwencjami.