-Dzisiaj nie rozmawiamy o firmie posiadającej trzy hotele przylotniskowe i jeden ośrodek wypoczynkowy, z kapitałem zakładowym na poziomie około 100 mln zł, ale o silnej grupie, która pomimo trudnych czasów pandemicznych konsekwentnie realizuje swoje plany. Oprócz samej spółki PHH nasza firma posiada także spółki: PHH Hotele (dawniej AMW Hotele), WPUT, GAT, Holtur oraz hotel Regent i w niedalekiej przyszłości Interferie, Inteferie Medical SPA, Geovita i Elbest, a nasz kapitał zakładowy zbliża się już do 2 mld zł - mówi z rozmowie z "Hotelarzem" Gheorghe Cristescu, prezes Polskiego Holdingu Hotelowego.
Jak wyjaśnia Cristescu, - Dzisiaj przygotowujemy się do zaproszenia międzynarodowych sieci do składania ofert, które będą przez nas analizowane, i jestem przekonany, że dokonane wybory – tak jak do tej pory – będą najlepsze dla każdego obiektu.(...) Natomiast jeśli chodzi o hotele i obiekty, które będą działać pod własną marką, już dziś przygotowujemy proces modernizacji. W pierwszej kolejności planujemy wydatki niezbędne do działalności obiektów. Równocześnie wybieramy inwersorów zastępczych, architektów i generalnych wykonawców.
Ile kosztują przejmowane spółki? Jakie wsparcie Polski Holding Hotelowy uzyskał od Skarbu Państwa na te transakcje?
-Jeżeli chodzi o wszelkie koszty związane z drugim etapem konsolidacji, koszty transakcji są poufne ze względu na warunki umów zawartych z właścicielami. Natomiast planujemy przez kolejnych kilka lat wydać na te inwestycje kilkaset milionów złotych - wyjaśnia prezes PHH. -To pozwoli zdecydowanie zwiększyć wartość tych obiektów i wartość naszej firmy. W ten sposób chcemy zbudować odpowiedni kapitał, który będzie służył nam wszystkim - dodaje Cristescu.
Cała rozmowa w najnowszym "Hotelarzu", w tym informacje o planach stworzenia marki własnej, harmonogramie inwestycji, a także o tym czy należy się spodziewać kolejnych przejęć i ile hoteli docelowo PHH chce mieć w swoim portfelu TUTAJ
Dodaj komentarz