Presja płacowa może powodować, że pracodawcy będą naciskać na rozliczenia pod stołem   KORONAWIRUS

"Nad morzem i w miejscowościach turystycznych dramatycznie brakuje pracowników sezonowych. Pracodawcy poddawani są gigantycznej presji płacowej. Kelnerzy, kucharze, osoby sprzątające, pracownicy hoteli mogą liczyć nawet na dwukrotnie wyższe wynagrodzenia niż rok temu. Taka sytuacja powoduje, że pracodawcy mogą nie radzić sobie z udźwignięciem zobowiązań wobec pracowników, biorąc pod uwagę, że gastronomia i hotelarstwo walczą z kryzysem po pandemii" - ocenia Stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom, które jednak nie odnotowuje póki co zgłoszeń oszustw przy wynagrodzeniach. Są jednak pytania o rozliczenia „pod stołem” i o umowy „przywiązujące” pracownika sezonowego do miejsca pracy po groźbą kar umownych.

Fot. AdobeStock

– Jestem trochę zaniepokojona obecną sytuacją w kurortach nadmorskich i miejscowościach turystycznych. Docierają do nas, póki co nieliczne pytania od potencjalnych pracowników sezonowych o to, czy zgadzać się na to, by część wynagrodzenia przyjmować „nieoficjalnie” – przestrzega prezes stowarzyszenia Małgorzata Marczulewska. – Mamy informacje, że pracodawcy przyznają się do pewnej desperacji, z jednej strony brakuje pracowników, z drugiej nie każdego stać, by w tym trudnym popandemicznym czasie płacić kelnerowi 5-6 tysięcy złotych miesięcznie. To będzie drapieżne lato nad Bałtykiem, pełne niebezpieczeństw dla pracowników  

Jedną z głównych inspiracji do powstania stowarzyszenia było pomaganie pracownikom sezonowym. Jak przyznaje jego prezes Marczulewska, takich spraw, gdzie pracownik sezonowy został oszukany przez pracodawcę, było jeszcze pięć lat temu całe mnóstwo, ale ostatnie lata zdecydowanie zmieniły całą sytuację – pracownik stał się cenny, a przypadki oszustw były incydentalne. W te wakacje prezes Marczulewska zauważa kilka zagrożeń.

– Widzimy, że pracownicy sezonowi zostali „wyssani” z rynku pracy. To powoduje, że nad morzem, w górach czy w innych miejscowościach turystycznych trwa prawdziwa walka o pracowników. To powoduje, że mogą oni liczyć na dobre warunki płacy, zdecydowanie lepsze niż przed rokiem. Taka sytuacja ma również swoje ciemne strony. Nie wszystkie restauracje czy kawiarnie są w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym pracowników i albo proponują rozliczenia pod stołem albo po prostu zalegają z wypłatami – przyznaje Małgorzata Marczulewska.

 Niepokojące mogą być umowy „przywiązujące” pracownika sezonowego do miejsca pracy. Takie pytania również stowarzyszenie odnotowywało i przekazywało do swoich prawników. – Otrzymywaliśmy pytania od pracowników hoteli, którzy podpisując umowę sezonową przy okazji parafowali załącznik, że pod groźbą kar umownych nie odejdą z pracy w ciągu sześciu miesięcy od podpisania umowy. Pracodawca nie ma prawa przywiązywać do siebie pracownika zatrudnionego na umowę cywilnoprawną. Rozumiem jednak, że pracodawcy walczą o to, by konkurencja nie odbierała im kadr. Myślę, że tutaj mimo wszystko system motywacji niż kar jest skuteczniejszy.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *