– Nie możemy zamykać się na wariant kolejnej fali. Mamy mniej przypadków, ale widzimy, co się dzieje w Europie. Szykujemy się na jesień i wtedy prawdopodobnie będziemy musieli przygotować wariant również lockdownu, choć chciałabym tego uniknąć. Pod koniec wakacji rozpoczynam konsultacje z branżami dotyczące tego jak wejdziemy w okres jesieni – powiedziała Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii, na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
– Musimy zakładać najgorszy z możliwych scenariuszy, czyli po pierwsze lockdown, po drugie zabezpieczenie środków finansowych na potencjalny lockdown dla poszczególnych branż, no i oczywiście działania regionalne, które są w mojej opinii najbardziej skuteczne, czyli wskaźniki zachorowań - dodała Semeniuk.
Jak może wyglądać jesienny lockdown? -Jesteśmy mądrzejsi jeśli chodzi o zamykanie gospodarki. Mam nadzieję, że nie będziemy mówić o pełnym lockdownie. Jeśli jednak liczby zakażeń będą wysokie, to nie będzie innego wyboru – dodała wiceszefowa resortu rozwoju.
Dodaj komentarz