Obłożenie hoteli w lutym w największych miastach Polski wynosiło 17 – 20 proc., poza Krakowem, gdzie było na poziomie poniżej 12 proc. RevPAR to 38-48 zł, a w Krakowie niespełna 25 zł. Za to w Trójmieście średnie ceny były wyższe niż w lutym 2020 r. o 15 zł – wynika z najnowszego raportu firmy STR.
Przez połowę lutego hotele mogły przyjmować wszystkich gości, z jedynym ograniczeniem do 50 proc. pokoi. Nie wpłynęło to jednak zasadniczo na poprawę ich wskaźników. Obłożenie było wprawdzie wyższe niż w styczniu, ale i tak nigdzie nie przekroczyło 20 proc.
Najsłabsze wyniki notował, tradycyjnie w czasie pandemii, krakowski rynek, gdzie obłożenie wynosiło 11,8 proc. (rok wcześniej 61 proc.), średnie ceny spadły w porównaniu do lutego ubiegłego roku o blisko 50 zł do 207 zł, a RevPAR o 84 proc. ze 155 do 24,5 zł, a i tak był o połowę wyższy niż w styczniu.
Najlepsze wyniki, również tradycyjnie w pandemii, odnotował rynek trójmiejski, z RevPAR-em powyżej 48 zł. Obłożenie wynosiło 18,5 proc. (nieco wyższe, ponad 19-proc. było we Wrocławiu i Poznaniu, a w Warszawie 17 proc.), za to średnie ceny wzrosły w porównaniu z lutym ub.r. o ponad 15 zł do 260 zł, dzięki czemu RevPAR był niższy „tylko” o 65 proc.
Więcej w marcowym wydaniu „Hotelarza”.
Dodaj komentarz