Czy przyszłość jest elektryczna?

Autor: Pamela Gmiter

Ostatnie miesiące dobitnie pokazały jedną rzecz. Decyzje, które jeszcze wczoraj były skuteczne, dzisiaj okazują się niewłaściwe. Działamy w czasach, które nie dadzą się przewidywać za pomocą narzędzi, jakich używaliśmy do tej pory. Wymaga to zejścia z utartych ścieżek działania i wygodnych sposobów rozwiązywania problemów. Hotelarze, aby sprostać wymogom rynku w czasach postpandemii, muszą dokonać zmian w dotychczasowym myśleniu i działaniach. Pandemiczny kryzys trwa i nie wiadomo, kiedy się skończy. Profesjonaliści z branży hotelarskiej z niepewnością podchodzą do przyszłości biznesu, patrząc na efekty bezprecedensowej sytuacji prawie zerowego światowego popytu spowodowanego przez COVID-19. Świat, jaki zastaniemy po kryzysie, będzie zupełnie inny. Niektóre hotele zostaną zamknięte lub sprzedane, inne niespodziewanie przejmą funkcje liderów rynku. Nie ma uniwersalnej recepty na przetrwanie, a szanse na ponowny rozkwit zależą od wielu czynników, takich jak środki pieniężne, popyt, wskaźnik zadłużenia, wysokość zobowiązań, a także elastyczność i zdolność do adaptacji, a wraz z nimi solidna strategia na przyszłość. Są branże, które rozkwitły. To w nich są teraz pieniądze „Jesteśmy w tym razem” – to jedno z najpopularniejszych haseł tego roku. COVID-19 to rzeczywiście bardzo demokratyczna choroba i jako ludzie wszyscy jesteśmy wobec niej podobnie bezradni. Pogrążeni w zbiorowej hipnozie i oczekiwaniu na szczepionkę, musimy radzić sobie z obawami o zdrowie własne i najbliższych. Nie wszyscy muszą jednak martwić się o kondycję swoich firm. Niektóre spółki okazały się niemal impregnowane na negatywny wpływ pandemii. Wśród nich są te niespodziewane, których wzrost był prawdopodobnie krótkotrwały, jak producenci puzzli. Lockdown, który poskutkował zamknięciem w domach, przyniósł odrodzenie popularności tej papierowej układanki wśród różnych pokoleń. Producenci puzzli odnotowali gwałtowne wzrosty sprzedaży nawet o 100 proc. w skali miesięcznej. Są jednak sektory, z którymi zapoczątkowany w trakcie pandemii gigantyczny wzrost pozostanie na dłużej. Na ich czele znajduje się branża technologiczna, która wyposaża nas w smartfony, laptopy, dostęp do internetu czy rozwiązania chmurowe, umożliwiające pracę i naukę zdalną. Od marcowego dołka do wrześniowego szczytu indeks Nasdaq Composite, skupiający przedsiębiorstwa z tego sektora, urósł o 76 proc. Prym wiedzie również elektromobilność. Ta, choć nie uniknie skutków pandemii, jest na nią ewidentnie bardziej odporna niż segment pojazdów konwencjonalnych. Po rozpoczęciu pandemii sprzedaż aut EV na europejskich rynkach nie tylko nie spadła, w przeciwieństwie do sprzedaży pojazdów konwencjonalnych, ale kontynuowała wzrosty w skali rocznej na poziomie 100 proc. W Wielkiej Brytanii przy spadku na poziomie 45 proc. r/r w segmencie samochodów spalinowych, nastąpił wzrost sprzedaży EV o 109 proc. W Niemczech trend okazał się zbliżony: niemal 40-procentowy spadek sprzedaży tradycyjnych aut przy wzroście sprzedaży EV o 104 proc. To, jak przemodelował się rynek, wiele mówi o zmianach, które zachodzą w stylu życia i będą znamienne w nowej rzeczywistości. Europa zdecydowała się wykorzystać wyjątkową szansę, jaką jest ożywienie niektórych sektorów gospodarczych na nowych, bardziej zrównoważonych podstawach. Dlatego budżet proponowany obecnie przez Komisję Europejską stawia na finansowanie dwóch celów: z powrotem ożywić gospodarkę oraz dokonać jej transformacji, przestawić ją na zupełnie inne tory technologiczne i energetyczne. W październiku 2020 r. unijni ambasadorowie uzgodnili szczegóły Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Jest to nowe narzędzie, zapewniające państwom członkowskim wsparcie finansowe, które umożliwi przyspieszenie inwestycji po kryzysie wywołanym COVID-19. Instrument, którego pula wynosi 672,5 mld euro, stanowi centralny element Next Generation EU – nadzwyczajnego planu na rzecz odbudowy o wartości 750 mld euro, który pomoże przedsiębiorcom przeciwdziałać społeczno-ekonomicznym skutkom pandemii. To bezprecedensowy instrument. Drugi taki pakiet finansowy dla unijnej gospodarki może się już nie powtórzyć w perspektywie 30 lat, kiedy Europa ma osiągnąć neutralność klimatyczną. Ws [...]