Booking Holdings, największy internetowy pośrednik turystyczny, zamierza zwolnić 25 proc. pracowników Booking.com, największej marki w swoim portfolio. To około 4 tys. osób. Liczba rezerwacji w drugim kwartale spadła o 87 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Podobnej skali zwolnienia przeprowadzane są też w Expedia, Airbnb i Tripadvisor.
Cięcia kosztów mają przynieść 250-300 mln dol. oszczędności do końca roku. Booking Holding ma pięć głównych marek (Booking, Agoda, Kayak, Priceline, Cheapflights) i zatrudnia około 26 tys. pracowników, z tego 17,5 tys. w Booking.com. Dyrektor generalny Booking Holdings Glenn Fogel poinformował o planach zwolnień podczas telekonferencji przy okazji ogłaszania wyników za pierwsze półrocze, mówiąc że ostatnie miesiące stanowiły „największy kryzys społeczno-gospodarczy naszego życia”. – Pandemia mocno uderzyła w biznes Booking, a szeroko pojęta branża turystyczna pozostaje pod ogromną presją – tłumaczył Glenn Fogel. – W głębi duszy miałem nadzieję, że tak się nie stanie. Jednak nic nie zdoła złagodzić wpływu, jaki ten kryzys miał i będzie miał zarówno na branżę turystyczną, jak i na naszą działalność. Booking.com ma w swojej ofercie ponad 29 mln różnego rodzaju obiektów w 225 krajach. – Widzimy, że nasi klienci rezerwują więcej alternatywnych miejsc noclegowych niż w przeszłości, co ma dla nich tę zaletę, że ogranicza potencjalny kontakt z innymi gośćmi. W drugim kwartale rezerwacje alternatywne w Booking.com stanowiły około 40 proc. wszystkich nowych rezerwacji w tym kwartale – poinformował Glenn Fogel. – Zauważyliśmy również wzrost liczby osób rezerwujących pobyty z bardziej elastycznymi zasadami anulacji ze względu na niepewne warunki podróży, z czym mamy obecnie do czynienia. Nasza platforma jest dobrze przygotowana, aby uchwycić te schematy popytu dzięki naszym bardzo sprawnym zespołom marketingowym, globalnemu zasięgowi, szerokiemu wyborowi zakwaterowania oraz dywersyfikacji polityki anulowania rezerwacji i rodzajów stawek. Wcześniej podobne ruchy dotyczące redukcji zatrudnienia wykonały Expedia, Airbnb i TripAdvisor, zwalniając jedną czwartą swoich pracowników. Peter Kern, dyrektor generalny Expedia, poinformował, że w drugim kwartale przychody firmy spadły o 82 proc. – To najgorszy kwartał w naszej branży, jaki wydarzył się we współczesnej historii – podsumował. •
Cięcia kosztów mają przynieść 250-300 mln dol. oszczędności do końca roku. Booking Holding ma pięć głównych marek (Booking, Agoda, Kayak, Priceline, Cheapflights) i zatrudnia około 26 tys. pracowników, z tego 17,5 tys. w Booking.com. Dyrektor generalny Booking Holdings Glenn Fogel poinformował o planach zwolnień podczas telekonferencji przy okazji ogłaszania wyników za pierwsze półrocze, mówiąc że ostatnie miesiące stanowiły „największy kryzys społeczno-gospodarczy naszego życia”. – Pandemia mocno uderzyła w biznes Booking, a szeroko pojęta branża turystyczna pozostaje pod ogromną presją – tłumaczył Glenn Fogel. – W głębi duszy miałem nadzieję, że tak się nie stanie. Jednak nic nie zdoła złagodzić wpływu, jaki ten kryzys miał i będzie miał zarówno na branżę turystyczną, jak i na naszą działalność. Booking.com ma w swojej ofercie ponad 29 mln różnego rodzaju obiektów w 225 krajach. – Widzimy, że nasi klienci rezerwują więcej alternatywnych miejsc noclegowych niż w przeszłości, co ma dla nich tę zaletę, że ogranicza potencjalny kontakt z innymi gośćmi. W drugim kwartale rezerwacje alternatywne w Booking.com stanowiły około 40 proc. wszystkich nowych rezerwacji w tym kwartale – poinformował Glenn Fogel. – Zauważyliśmy również wzrost liczby osób rezerwujących pobyty z bardziej elastycznymi zasadami anulacji ze względu na niepewne warunki podróży, z czym mamy obecnie do czynienia. Nasza platforma jest dobrze przygotowana, aby uchwycić te schematy popytu dzięki naszym bardzo sprawnym zespołom marketingowym, globalnemu zasięgowi, szerokiemu wyborowi zakwaterowania oraz dywersyfikacji polityki anulowania rezerwacji i rodzajów stawek. Wcześniej podobne ruchy dotyczące redukcji zatrudnienia wykonały Expedia, Airbnb i TripAdvisor, zwalniając jedną czwartą swoich pracowników. Peter Kern, dyrektor generalny Expedia, poinformował, że w drugim kwartale przychody firmy spadły o 82 proc. – To najgorszy kwartał w naszej branży, jaki wydarzył się we współczesnej historii – podsumował. •
Dodaj komentarz