Wyniki hoteli w II kwartale

Accor – RevPAR spadł o 88 proc., obłożenie do niecałych 15 proc.

Wdrugim kwartale RevPAR w hotelach Accoru na całym świecie spadł o 88 proc., a w Europie o blisko 91 proc. Globalne obłożenie spadło do 14,7 proc. Sébastien Bazin, prezes i dyrektor generalny Accoru, powiedział, że pandemia COVID-19 dla jego firmy to jak podniesienie 5 tys. kamieni, odnosząc się do liczby swoich hoteli. – To nie będzie łatwe. Żyjemy w świecie, w którym nie ma miejsca nawet na margines błędu – przyznał podczas konferencji w związku z ogłoszeniem raportu za I półrocze. RevPAR w drugim kwartale spadł o 88,2 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Hotele Accoru na Dalekim Wschodzie, które jako pierwsze odczuły skutki COVID-19, są również jednymi z pierwszych, które poprawiły swoją sytuację, odnotowując w II kwartale spadek wskaźnika RevPAR o 77,4 proc., w porównaniu z Europą, gdzie w tym samym okresie spadł o 90,6 proc. Obłożenie w II kwartale wyniosło 14,7 proc. – W pierwszym tygodniu sierpnia obłożenie hoteli Accoru w Chinach wynosiło 60 proc., we Francji 56 proc., w Niemczech 39 proc., w Wielkiej Brytanii 35 proc., a w Ameryce Północnej i Środkowej 35 proc., ale wskaźniki te rosną z każdym tygodniem – poinformował Bazin, dodając, że 60 proc. rezerwacji dokonywanych jest z mniej niż pięciodniowym wyprzedzeniem. – To jeden z powodów, dla których tak trudno jest przewidzieć przyszłość. Pozytywną przesłanką na przyszłość ma być to, że Francja i Niemcy wkrótce nie będą miały żadnych ograniczeń co do wielkości grup, choć z drugiej strony w Europie połowa wszystkich wydarzeń targowych została przełożona. – Biznes jest segmentem, w którym mamy najwięcej niewiadomych, a to będzie trwało przynajmniej do lata 2021 r. – powiedział Sébastien Bazin.

Hilton – RevPAR spadł o 81 proc., obłożenie do 22 proc. W Europie RevPAR 6 dol., obłożenie 7 proc.

Obłożenie wszystkich hoteli sieci Hilton w II kwartale wynosiło 22,3 proc., a w Europie jedynie 7 proc. Średnia cena spadła o 33 proc., do 97,2 dol., a RevPAR o 81 proc., do 21,7 dol. Przychody z umów franczyzowych i zarządzania spadły o 77 proc. Strata netto za ten kwartał osiągnęła 432 mln dol. W Europie obłożenie hoteli sieci Hilton spadło do 7 proc. (najsłabsze ze wszystkich regionów) z ponad 72 proc. w tym samym okresie ub.r. (gdy było ono najlepsze ze wszystkich regionów). Najwyższe obłożenie notowane było na Dalekim Wschodzie – blisko 29 proc. i w USA – prawie 24,5 proc. Również spadek średniej ceny ADR najwyższy był w Europie – o 40 proc., do 84,2 dol. To wszystko spowodowało, że RevPAR w II kwartale w europejskich hotelach sieci wyniósł 6 dol. (blisko 95 proc. mniej niż rok wcześniej). Marki wyżej pozycjonowane zostały mocniej dotknięte spadkami RevPAR. Tak np. w Waldorf Astoria był on niższy o ponad 93 proc. i wyniósł 18,4 dol. przy niespełna 7-procentowym obłożeniu, podczas gdy w aparthotelowych Home2 Suites i Homewood Suites przychód z dostępnego pokoju spadł o 60-65 proc. przy ok. 40-procentowym obłożeniu.

Marriott – RevPAR w dół o ponad 84 proc. Obłożenie 19 proc.

Wdrugim kwartale przychód z dostępnego pokoju we wszystkich hotelach sieci Marriott spadł o 84,4 proc. W kwietniu było to ponad 90 proc., a obłożenie wynosiło 19 proc. Najsłabsze wyniki w drugim kwartale odnotowano w Europie, gdzie średnie obłożenie marriottowskich hoteli wyniosło 3,8 proc., a RevPAR 3,9 dol. Sieć odnotowała stratę netto w wysokości 234 mln dolarów. – Choć COVID-19 w dalszym ciągu wywiera głęboki wpływ na naszą działalność, widzimy stałe oznaki powrotu popytu. Globalne wskaźniki obłożenia były najniższe w tygodniu zakończonym 11 kwietnia, gdy osiągnęły 11 proc. W tygodniu zakończonym 1 sierpnia wzrosły do blisko 34 proc. W Chinach obłożenie hoteli Marriotta sięga obecnie 60 proc. w porównaniu z 70 proc. w analogicznym okresie ubiegłego roku, podczas gdy jeszcze w lutym były to poziomy jednocyfrowe – stwierdził Arne Sorensen, prezes i dyrektor generalny Marriott International. – Globalny RevPAR stale rośnie od swojego najniższego poziomu w kwietniu, gdy spadł o 90 proc. W lipcu ten spadek wynosił już 70 proc. Przychody z opłat za umowy franczyzowe spadły w drugim kwartale do 182 mln dolarów z 525 mln rok wcześniej. Z kolei przychody z opłat podstawowych (base fee, obliczane jako procent przychodów operacyjnych brutto) umów o zarządzanie wyniosły 40 mln, gdy rok wcześniej 309 mln. Łącznie z tych dwóch rodzajów opłat przychody wyniosły 222 mln dolarów w porównaniu z 834 mln rok wcześniej. Spadek ten wynikał przede wszystkim ze spadków RevPAR. Natomiast przychody z opłat motywacyjnych (incentive fee, oparte na procencie od zysku operacyjnego hotelu NOI) od umów o zarządzanie wyniosły 12 mln dolarów, podczas gdy rok wcześniej 165 mln. Spadek tych opłat wynikał przede wszystkim z niższych zysków netto w wielu hotelach. Większość przychodów z tego tytułu została wypracowana przez hotele w regionie Dalekiego Wschodu.•


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *