Profitroom, należący do technologicznej grupy R22, odnotował w ostatnich dniach silny wzrost rezerwacji pokoi hotelowych przeprowadzonych przez własne narzędzie umożliwiające hotelom bezpośrednią sprzedaż pokoi na własnych stronach internetowych. 30 maja wzrost osiągnął +35 proc. r/r. pod względem ilościowym i rekordowo wysokie +90 proc. r/r pod względem wartościowym.
– Od drugiego tygodnia marca obserwowaliśmy spadek liczby rezerwacji związany z lockdownem, który osiągnął nawet -96 proc. r/r. Jednak w maju statystyki rosły, by w ostatnich dniach znacząco przebić obroty roku ubiegłego. 30 maja wzrost osiągnął aż +35 proc. r/r. pod względem ilościowym i rekordowo wysoki przyrost wartościowy +90 proc. r/r. Zwiększenie obrotów związane jest z rozwojem turystyki krajowej kosztem niepewnych dzisiaj wyjazdów zagranicznych. Można powiedzieć, że w obiektach wypoczynkowych kryzys się zakończył, szczęśliwie tuż przed sezonem. Na powrót koniunktury w hotelach typowo-biznesowych musimy poczekać przynajmniej do września – mówi Marcin Dragan, przewodniczący rady nadzorczej Profitroom.
Jak zaznacza Marcin Dragan, w czasach kryzysu szczególnie istotną rolę odgrywają rezerwacje bezpośrednie, pomijające portale pośredników. Hotelarze mogą zwiększyć ich liczbę dzięki systemom rezerwacyjnym o wysokiej konwersji, czy systemom klasy CRM.– Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w perspektywie najbliższych kilku miesięcy oczekujemy pozytywnych trendów rynkowych, związanych ze wzrostem krajowego ruchu turystycznego. Ten właśnie efekt widać już w notowanym wzroście liczbie rezerwacji pokoi hotelowych. Dlatego chcemy dalej rozwijać działalność Profitroom, zarówno w Polsce, jak i na zagranicznych rynkach – komentuje Jakub Dwernicki, prezes Grupy R22
Dodaj komentarz