Według danych Chińskiego Stowarzyszenia Hoteli w Państwie Środka działa 300 tysięcy hoteli. Wśród nich około 8,8 tysięcy obiektów może pochwalić się kategorią trzech, czterech czy pięciu gwiazdek. Pozostałe obiekty w większości nie posiadają żadnej gwiazdki.
Instytucją quasi hotelową są także zhaodaisuo, czyli
tradycyjne domy gościnne,
w których
łóżko
w skromnym
dormitorium z łazienką w korytarzu kosztuje 80
yuanów (około 10 dolarów). W catym kraju działa ich około 200 tysięcy.
Krajobraz hotelowy
jednak się
szybko zmienia. Na przykład chińska firma hotelowa Ctrip
otworzyła już 50 budżetowych hoteli Home
Inn. Kolejnych 50 powstanie do końca 2006 roku. Prywatny
biznesmen Jin
Jiang Inn z kolei posiada już 60 hoteli budżetowych. Chce zainwestować w przeciągu następnych
pięciu
lat blisko miliard yuanów w
kolejnych 200 hoteli. W przyszłości zamierza zarządzać około tysiącem tych hoteli.
Także zachodnie sieci próbują zaistnieć na chińskim rynku.
Pierwszy byt francuski Accor, który już w 2003 roku zbudował 154-pokojowy, trzygwiazd-kowy
Hotel Ibis w mieście
Tianjin w północnych
Chinach. Z
ceną 218 yuanów za dobę obłożenie tego obiektu
rocznie przekracza 90 proc. Accor obecnie rozbudowuje ten hotel o kolejne 80 pokoi. Europejska sieć do 2010 roku chce wybudować w całych Chinach kolejnych 50 Ibisów. Amerykański Cendant z kolei od 2004 roku otworzył osiem Super 8 Moteli i przed końcem 2008 r. planuje
zlokalizować w
Chinach kolejnych 300 obiektów. W
40 hoteli chce zainwestować Days
Inn. InterCon-tinental Hotels negocjuje
licencje na dwa hotele Holiday Inn Express.
Zasada jest taka, że chińskie firmy najczęściej budują, a następnie zarządzają własnym hotelem. Inwestorzy
zagraniczni zdecydowanie wolą franczyzę. Zagraniczne
sieci odnotowują tu
70-100 proc. obłożenie,
podczas gdy przeciętna
dla Chin wynosi około 60
procent. Sieć Super
8 Motel chwali się
45-50 proc. marżą
operacyjną
(podczas gdy hotele pięciogwiazdkowe deklarują średnio około 30 proc.). Zauważaną cechą chińskiego gościa jest jego lojalność. Sieci hotelowe zakładają, że około 100 milionów Chińczyków rocznie będzie wyjeżdżało za granicę. Zachodni analitycy mają nadzieje, że i tam będą lojalni w stosunku do
marki, którą znają u siebie. •
Dodaj komentarz