Prawie cała prawda o luksusowym SPA

Autor: Arkadiusz Dawidowski
Jeżeli dokładnie przeanalizujemy reklamy polskich hoteli SPA, to słowo „luksus” pojawi się prawie w każdej treści promującej tego typu usługi. To słowo klucz, które według części marketerów pracujących w hotelarstwie ma przyciągnąć uwagę gości i generować większe zyski. Czy jednak trafia ono rzeczywiście do klientów premium? Co naprawdę wyróżnia luksusowe strefy wellness? „Podaruj sobie odrobinę luksusu”, „Luksus blisko natury”, „Zrelaksuj się w luksusowym SPA”, „Luksusowe zabiegi”. To tylko kilka pierwszych z brzegu sloganów ze stron internetowych obiektów SPA w Polsce. Bez znaczenia, gdzie je znalazłem. Można by je przykleić do większości ofert i zapewne niejeden manager SPA lub dyrektor hotelu chętnie by ich użył w stosunku do swojego obiektu. Konia z rzędem jednak temu, kto potrafi powiedzieć, co kryje się za tymi hasłami. Ładniejsze wnętrza? Drogie kosmetyki? Bogate menu zabiegowe? Kosmiczne wyposażenie high-tech? A może wysokie ceny? Luksus to nie jest wyróżnik Żeby zmierzyć się z tematem luksusowego SPA, trzeba wpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, co kryje się za tym słowem w XXI wieku. Dzisiejsze jego rozumienie kompletnie rozmija się z tradycyjną koncepcją luksusu, która zakładała, że to kosztowne i trudno dostępne dobra materialne. Dzięki uprzemysłowieniu oraz demokratyzacji społeczeństw, stały się one po prostu drogimi towarami, do których teoretycznie każdy może aspirować. Wszak wielu czytelników „Hotelarza” nie miałoby problemu finansowego z kupnem chociaż jednej oryginalnej apaszki Hermès w firmowym butiku, który wkrótce zostanie otwarty w hotelu Raffles Europejski. Takiemu pierwszemu zakupowi towarzyszyłby zapewne pewien rodzaj ekscytacji. Czy jednak ten sam dreszcz emocji, pojawiłby się przy dziesiątym zakupie produktów ze słynnej francuskiej manufaktury jedwabiu i skóry? Czy wciąż byłoby to dla nas coś spektakularnego? Bynajmniej. Jak słusznie zauważa Trent Munday, wiceprezes Mandara Spa, sieci luksusowych azjatyckich SPA: kiedy stać nas na luksus każdego dnia, to staje się on pewnego rodzaju standardem stylu życia i najnormalniej powszednieje. Zamienia się w towar, za który jedynie więcej płacimy. Nie może więc być wyróżnikiem, pożądaną unikatową cechą oferty (USP) dla tego rodzaju produktów. Wszak na posiadaczu milionów dolarów na koncie przelot w klasie biznes nie robi żadnego wrażenia. W jakim przypadku luksus mógłby spełniać taką funkcję? Według Trenta tylko w jednym – jeżeli chcemy przyciągnąć uwagę osób aspirujących do takiego stylu życia. Szkopuł w tym, że większości zjadaczy chleba nie stać na takie towary lub bardzo, bardzo rzadko. W polskich realiach hotelarskich, gdzie – jak stwierdza w raporcie KPMG Henryk Orfinger, prezes Dr Irena Eris – „prawdziwego luksusu jest niewiele”, oznaczać to moż [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.

Prenumerata HOTELARZA to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl
  • (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *