Najwięksi gracze na świecie – Marriott, Jin Jiang i Hilton

Amerykański magazyn „Hotels” przygotował swoje coroczne zestawienie największych globalnych sieci i marek hotelarskich. A w nim – zmiany w wieloletnim status quo. Wprawdzie największą siecią hotelarską pozostaje Marriott International z ponad 1,3 mln pokoi, ale na drugie miejsce wbiła się chińska sieć Jin Jiang International, przed Hiltona i IHG. W dużej mierze to efekt przejęcia sieci Radisson ze 180 tys. pokoi, ale nie tylko. W pierwszej 10 pojawiła się też sieć indyjska – co w sumie nie powinno dziwić. Accor jest 6. globalną siecią hotelarską, a Orbis znajduje się na 74. miejscu. Największą marką hotelarską jest Holiday Inn Express z 262 tys. pokoi przed Hamptonem i Holiday Inn. W swoim sierpniowym wydaniu „Hotels” publikuje co roku zestawienie największych sieci, marek i konsorcjów hotelarskich pod względem liczby pokoi i liczby obiektów według stanu na 31 grudnia. Siłą rzeczy są one dosyć stabilne. Przez wiele lat łeb w łeb szły trzy sieci: Marriott, Hilton i IHG, zmieniając się tylko na prowadzeniu. Po przejęciu trzy lata temu przez Marriotta siódmej globalnej sieci Starwood, to on stał się największym graczem hotelowym na świecie, jako pierwszy przekraczając granicę 1 mln pokoi. Jak pisaliśmy dwa lata temu, „Marriott został zdecydowanym liderem, którego trudno będzie prześcignąć, chyba że na rynku dojdzie do kolejnych przejęć między największymi sieciami albo połączenia między sieciami chińskimi, które wykupują kolejne grupy hotelarskie”. A w ubiegłorocznym artykule: „[Marriottowi nic na pozycji lidera nie zagraża] Chociaż za chwilę może jej zacząć zagrażać chińska sieć Jin Jiang”. Jin Jiang wdziera się do Top 3 I to się właśnie dzieje – ruchy między chińskimi sieciami. Jin Jiang, która była piątą siecią hotelarską na świecie z 680 tys. pokoi (a jeszcze na początku dekady miała ich ok. 100 tys., ale po drodze przejęła m.in. francuską sieć Louvre Hotels Group, a także innych dużych graczy, np. na rynku azjatyckim, jest też już największym udziałowcem Accoru). Ale największy wpływ na jej skokowy wzrost miała… polityka wewnętrzna Chin. Rząd (czytaj partia) postanowił okiełznać chaotyczną ekspansję państwowych holdingów. I postawił na Jin Jiang, a przykrócił plany HNA Group, Anbangu – państwowego giganta ubezpieczeniowego, który przejął m.in. hotel Waldorf Astoria w Nowym Jorku za ok. 2 mld dol (i walczył z Marriottem do ostatniej chwili o Starwooda, windując cenę do 13 mld euro), a także innego państwowego giganta, ale na ry [...]