Rozmowa z Janem Wróblewskim, współzałożycielem Zdrojowa Invest & Hotels
W wakacyjnym wydaniu „Hotelarza” chcielibyśmy zająć się dynamicznie rosnącym rynkiem apartamentów wakacyjnych, w większości realizowanych w systemie condo. W powiązaniu z nim zaczyna się też tworzyć rynek operatorów apartamentów. Zdrojowa Invest & Hotels jest obecna również na tych rynkach ze swoimi obiektami z apartamentami wakacyjnymi i platformą VacationClub. Jak z waszej perspektywy wygląda ten rynek operatorów. Bo patrząc z boku, wygląda tak, że jest na nim wyraźny lider Sun & Snow, deklarujący 1,7 tys. apartamentów pod wynajem, a potem wielu różnych małych operatorów, jak Vacation Club, Rent a home, City Apartments, ApartView itp.
Z naszej perspektywy jest to przede wszystkim bardzo mały rynek. Tak np. w samym Paryżu jest 65 tys. mieszkań pod wynajem krótkoterminowy, a w całej Polsce ok. 10-20 tys. Skala tego rynku jest tak mała, że z perspektywy Zdrojowej to jest dodatek w postaci nowego segmentu. Idea jest taka, żebyśmy integrowali jak największą część rynku od hoteli 3-gwiazdkowych do 5-gwiazdkowych, a do tego dołączyliśmy apartamenty wakacyjne pod wynajem.
RYNEK APARTAMENTÓW WAKACYJNYCH I OPERATORÓW APARTAMENTÓW
Ile VacationClub ma apartamentów w swojej ofercie?
Blisko 300. W ten sposób jesteśmy jednym z większych graczy na tym stosunkowo małym rynku.
Jaki udział stanowią w tej ofercie apartamenty Zdrojowej?
To jest śladowy udział, w ogromnej większości są to apartamenty wakacyjne spoza Zdrojowej. Apartamenty VacationClub znajdują się głównie w obiektach nienależących do nas, położonych w różnych częściach kurortów – zasadniczo w budynkach bez zaplecza hotelowego jak basen, restauracje czy siłownia. My ten brak wypełniamy, gwarantując Hotelowy Standard – to nasz autorski koncept, który polega na tym, że goście VacationClub mają dostęp do infrastruktury hotelarskiej w obiektach partnerskich, w tym hotelach Zdrojowej.
W jakich miejscowościach poza tymi, w których działacie, oferujecie apartamenty przez VacationClub?
W Mielnie. Mamy też swoje biura w Międzyzdrojach i Sopocie.
Czyli w Sopocie macie ofertę?
Jeszcze nie, ale pierwsze pojawią się wkrótce. Trzeba podkreślić, że apartamenty wakacyjne to jest coś innego niż mieszkania na wynajem, bo te są w budynkach mieszkalnych. A nasze apartamenty są w budynkach niemieszkalnych przeznaczonych na cele turystyczne. Więc nie ma konfliktu interesu między mieszkańcami a turystami, bo tu są tylko turyści.
A jak pozyskujecie te apartamenty z rynku?
To są wyselekcjonowane budynki, które mają określony standard, są w dobrych lokalizacjach i w odpowiedniej odległości od naszych hoteli czy obiektów partnerskich, gdzie korzystamy z bazy usług hotelarskich. Z kolei dla właścicieli apartamentów wakacyjnych przy wyborze zarządcy ma znaczenie jego renoma i znajomość branży turystycznej. Tutaj know-how Zdrojowej i jej rozpoznawalność są nieocenione. Właściciele, podpisując umowę z VacationClub, wiedzą, że to start-up Zdrojowej i stoi za tym grupa inwestycyjno-hotelarska zatrudniająca ponad 1,2 tys. pracowników i posiadająca w portfolio 12 obiektów. Tak jak byliśmy pionierem i wprowadziliśmy condo na polski rynek hotelarski, tak samo byliśmy pionierem na rynku usług zarządzania apartamentami pod wynajem wakacyjny, ponieważ dodaliśmy dla gości usługi hotelarskie, jak możliwość korzystania z infrastruktury basenowej hoteli naszych i partnerskich, dokupienie sobie śniadania czy innych posiłków itp.
Ale dopóki nie stworzyliście VacationClubu, też korzystaliście z usług operatorów, wynajmując swoje apartamenty wakacyjne przez Sun & Snow.
Nigdy nie korzystaliśmy, bo mamy największe doświadczenie w tego typu turystyce. Kiedy my zaczynaliśmy w branży, Sun & Snow nie zajmował się jeszcze operatorstwem apartamentów. W ogóle nie nazywał się Sun & Snow, tylko CEE Property Group i był pośrednikiem finansowym na rynku nieruchomości. To była nasza jedyna styczność.
To też pokazuje jakieś modele na rynku operatorów apartamentów wakacyjnych – część tych firm jest związana z pośrednikami obrotu nieruchomości, część z deweloperami takich obiektów.
I uważam, że to źle dla tego rynku, bo to jest turystyka i tu trzeba znać się na hotelarstwie, na gościnności, na obsłudze gościa, a nie na budowaniu czy obrocie nieruchomościami, bo to są zupełnie inne kompetencje. My nie jesteśmy pośrednikami czy deweloperami, my jesteśmy hotelarzami i nasz biznes to jest hotelarstwo. Wiadomo, że jesteśmy też po części deweloperami, bo sami stawiamy nasze hotele, ale w ten sam sposób deweloperem jest Orbis. A takie jak nasze doświadczenie hotelarskie jest kluczowe przy wynajmowaniu apartamentów wakacyjnych, bo wtedy można zapewnić jakość usług i optymalnie zarządzać skomplikowanym układem kadry, sprzedażą i kanałami dystrybucji oraz kosztami, co daje satysfakcjonujące dla właścicieli apartamentów wyniki.
Czyli nie obawiacie się masowej skali zjawiska nowych apartamentowców pod wynajem jako czegoś, co miałoby mieć wpływ na rynek stricte hotelarski?
Nie widzę tego. To uzupełnienie rynku hotelarskiego, a nie jego konkurencja. Obserwujemy, że to są klienci, którzy nie przyjechaliby do hoteli, bo mają inne potrzeby. To goście z niższego segmentu cenowego, w tym grupy młodych ludzi czy rodziny z dziećmi z mniejszym budżetem.
Ale wy też w swoich hotelach w sezonie jesteście nastawieni na rodziny, a poza sezonem na nieco niższy segment cenowy.
Ale goście apartamentów mają inne zapotrzebowanie. Wybierają je np. również ze względu na większą kameralność i intymność takiego niezależnego apartamentu, w odpowiednim u nas standardzie, większej powierzchni i wyposażonego w kuchnię, a nie części wspólne hotelu z całą infrastrukturą hotelową. Ale jeżeli chcą, to mogą spać w naszym apartamencie wakacyjnym albo w sieci VacationClub i korzystać z tej infrastruktury.
Gdyby miał pan wymienić innych operatorów, którzy funkcjonują na tym rynku, to kogo by wymienił?
Nikogo. Ja patrzę tylko na nas i na lidera, bo dla mnie VacationClub to jest dodatek do Zdrojowej i kolejny segment rynku klientów, którzy dotychczas do nas nie przyjeżdżali. Odpowiedź na nowe trendy w podróżowaniu i lifestyle'u. I dla mnie liczy się tylko to, że mamy bardzo dużą dynamikę wzrostu, wyższą niż pozostali gracze, i że cały czas się powiększamy.
Podsumowując ten wątek: rynek wynajmu apartamentów wakacyjnych i hoteli w miejscowościach turystycznych to d [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz