Wina z Kalifornii

Autor: Zbyszek Bugaj

Jedynie trzy kraje – Francja, Włochy i Hiszpania – produkują więcej wina niż Stany Zjednoczone. Blisko 90 proc. całej produkcji tego kraju przypada na Kalifornię, a pochodzące stąd wyroby zdobywają rynki na całym świecie – również w Polsce

Pierwsze krzewy winne trafiły do Kalifornii pod koniec XVIII w. Zasadzili je, w 1796 r., mnisi z San Francisco. Około 1830 r. uprawą winorośli zainteresowały się osoby prywatne. Pierwszym szczepem uprawianym w tym regionie był przywieziony z Austro-Węgier Zinfandel. Okres rozkwitu kalifornijskiej produkcji przypada na lata 1870–1890 r. Wina z tego regionu zaczynają w tym czasie zdobywać coraz większe uznanie w kraju, jednak niespodziewanie nadchodzi prawdziwa katastrofa: okres prohibicji. Z „pożogi” ocalało jedynie 40 ha winnic – obsadzonych głównie szczepem Cabernet Sauvignon. Chardonnay do tego czasu nie był w Kalifornii
w ogóle uprawiany. Dzisiaj obie te odmiany – wraz z odradzającymi się jako podstawy win czerwonych Zinfandelem i Merlotem – stanowią filar kalifornijskiego winiarstwa. Stosunkowo popularne są także białe odmiany Colombard, Chenin Blanc i Sauvignon Blanc, a z czerwonych: Barbera, Grenache, Rubired i Pinot Noir.

Prawdziwy rozkwit winiarstwa w Kalifornii nastąpił w latach 70. ubiegłego stulecia i właściwie można powiedzieć, że trwa on do dziś. Do historii przeszło zwycięstwo win kalifornijskich nad francuskimi w 1976 r. w Paryżu podczas wielkiej i niezwykle prestiżowej wystawy światowej.
Dzisiaj kalifornijskie winiarstwo to raczej styl życia bardzo zamożnej tutejszej klasy średniej i milionerów z San Francisco i Doliny Krzemowej, co powoduje, że każdego roku ten przemysł zasilany jest setkami milionów dolarów. Do tego trendu dołączył nawet Hollywood, kręcąc takie filmy jak „Bezdroża”, będące hitem ubiegłego lata [...]