Luksus za pięć tysięcy

Ponoć na otwarcie wrocławskiego Hiltona ma przyjechać sama Paris, córka właściciela sieci, słynna posia­daczka licznych różowych sukienek i piesków chihuahua. Hotel najbardziej znanej na świe­cie sieci powsta­nie za dwa lata przy pl. Domini­kańskim, tuż obok gmachu Poczty Głównej. Budowa już trwa - robotnicy wy­kopali wielki dół na trzy po­dziemne kondygnacje Hiltona. Znajdą się na nich miejsca par­kingowe. Znane są już szczegóły pro­jektu. Niestety, nic nie wyszło z planów, aby Hilton pokryć corianem, czyli bardzo pla­stycznym materiałem, który używany jest z powodzeniem w Europie, ale w Polsce nie uzy­skał odpowiednich atestów. Pro­mienie słońca odbijające się od corianu rozszczepiają się - to sprawia, że budynek otacza tęczowa poświata. Wrocławski Hilton zostanie pokryty spe­cjalną taflą szkła, aby uzyskać podobny efekt. W pięciopiętrowym bu­dynku hotel będzie działał tylko na piętrach od i do 3 (wyżej znajdą się biura i prywatne apartamenty). Do dyspozycji gości oddanych zostanie w su­mie 250 pokojów, wśród nich również apartamenty prezy­denckie. Za dobę spędzoną w takim apartamencie będzie trzeba zapłacić około 5 tys. zło­tych. Jego ściany zostaną wyło­żone marmurem, a do dyspozy­cji lokatora będzie jacuzzi i 50-calowy telewizor plazmowy. Tymczasem za nocleg w zwy­kłym pokoju zapłacimy 500 zło­tych. Na meble, marmurowe wykończenia czy najnowszy sprzęt RTV do ich wyposażenia inwe­stor wyda ponad 100 tys. zł. W hotelowym patio będzie przestronnie i zielono jak w parku. Trawa, kwiaty i krzewy stworzą ogród, w którym goście będą mogli się zrelaksować. Obok tryskać będzie fontanna. Do dyspozycji gości będzie rów­nież Health Club, centrum SPA i 18-metrowy basen. W Polsce Hilton, jak na razie, jest tylko jeden-w Warszawie, na Woli. Ma 314 pokojów.