W tym roku w największych polskich kurortach może być tłoczno. Wysoki kurs euro i dolara skłania bowiem rodaków do spędzenia wakacji w kraju. Wreszcie, na co liczą najbardziej polscy hotelarze, słaby złoty może zwiększyć liczbę turystów zagranicznych. W zeszłym roku było ich w Polsce o 13 proc. mniej niż rok wcześniej. - Prasa w Europie rozpisuje się o złotym, o tym, że polska waluta spada szybciej niż inflacja. Myślę, że artykuły te mogą zachęcić zagranicznych turystów do odwiedzenia naszego kraju - uważa Krzysztof Łopaciński z Instytutu Turystyki. Do tego, jak dodaje, działające za granicą biura podróży już teraz mogą organizować promocje na wycieczki do Polski. - Z powodu osłabiającego się złotego obcokrajowcy mniej zapłacą za pobyt w naszym kraju - zauważa Krzysztof Łopaciński. W sumie, jak szacuje Instytut Turystyki, w tym roku można oczekiwać przynajmniej 10-proc. wzrostu rezerwacji w polskich hotelach ze strony zagranicznych turystów.
Hotelarze jeszcze bardziej optymistycznie patrzą w przyszłość.
- Myślę, że można mówić nawet o 30-proc. wzroście turystów z zagranicy w przypadku najlepszych lokalizacji w kraju - uważa Marcin Podobas, prezes zarządu Europejskiego Funduszu Hipotecznego, który ma w kraju pięć hoteli. Liczba turystów z Polski, według niego, może natomiast wzrosnąć nieznacznie lub wręcz pozostać na podobnym poziomie, co w roku ubiegłym. - A to dlatego, że z powodu kryzysu gospodarczego wielu z nich może nie być stać nawet na wakacje w kraju - uważa Marcin Podobas. Na dużo większy ruch, szczególnie dzięki turystom z zagranicy, liczy też Hotel Haffner w Sopocie. - Wszystko jednak zależy od tego, jak sytuacja na rynku walutowym będzie kształtowała się na przełomie kwietnia i maja. Wówczas bowiem przypada szczyt rezerwacji na sezon letni - wyjaśnia Karol Brzoskowski z Hotelu Haffner w Sopocie. Dodaje jednak, że już teraz jest mnóstwo zapytań ze strony zagranicznych turystów, szczególnie ze Skandynawii, Niemiec i Wielkiej Brytanii, o wakacje w Polsce.
Źródło: GAZETA PRAWNA (Forsal.pl)(2009-02-10) str.: A8
Dodaj komentarz