Restauracja bez przeciągów

Po zamknięciu 30 listopada 2007 roku "Arkony" jedynym w Szczecinie hotelem pod mar­ką Orbisu jest już tylko "Neptun". Właściciel obiektu chciał go sprzedać, a potem od nabyw­cy dzierżawić przez 2 lata. Pieniądze z transak­cji miały pójść na sfinansowanie budowy na szczecińskim Podzamczu nowego, 4-gwiazdko-wego hotelu sieci Mercure. Plany uległy jednak zmianie. Orbis "Arkonę" zburzył, ale z nową in­westycją czeka na poprawę sytuacji rynkowej. O likwidacji "Neptuna" przestano także mówić. Za to Orbis SA dał pieniądze na po­prawę w nim bezpieczeństwa. - Klatki schodowe i windy zostały oddzielo­ne od korytarzy na piętrach - wyjaśnia Krzysz­tof Gąsiorowski, dyrektor "Neptuna".- Zamon­towane zostały między nimi szklane drzwi. Na­tomiast wejścia z każdej kondygnacji na scho­dy ewakuacyjne, znajdujące się mniej więcej pośrodku hotelu, prowadzą przez specjalne drzwi przeciwpożarowe. Na oknach głównej klatki schodowej umieszczone są też specjalne wielkie wen­tylatory. Zmieniony został też bieg schodów w holu. Teraz wejście na nie jest od stro­ny drzwi do kasyna, bliżej wind. Dzięki tym zmianom poprawiły się w "Neptunie" wa­runki przeciwpożarowe. Jest w nim więc bez­pieczniej, a także... ładniej. Tuż przed balem sylwestrowym, na którym w hotelu bawiło się niemal 300 osób, uporano się z wymianą starych, nieszczelnych okien w restauracji.

Źródło: KURIER SZCZECIŃSKI (2009-02-04) str.: 23


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *