Kultura saunowania w hotelowych SPA

Autor: Anita Bajdalska

Goście hotelowych SPA świadomi korzyści zdrowotnych kąpieli w saunach chętnie z nich korzystają, ale czy na pewno w sposób odpowiedni to robią? Czy nawyki Polaków są właściwe i jak wygląda to w innych krajach? Hotelowe strefy SPA & wellness z tymi różnicami kulturowymi mają do czynienia prawie każdego dnia i muszą stawić temu czoła tak, aby wszyscy goście byli zadowoleni. Czy są na to sprawdzone sposoby? Kultura saunowania w Polsce pozostawia jeszcze wiele do życzenia. I mimo rosnącej popularności stref saun oraz ich dostępności goście nie zawsze znają zasady tej formy relaksu. Hotelowe SPA szukają w tej kwestii rozwiązań, pouczają, tworzą regulaminy korzystania z saun, jednak życie pokazuje, że z Polacy wciąż nie zawsze sobie z tym radzą. Zalety sauny Odkrycie, że ciepłe kamienie mogą ogrzać nie tylko drewniane pomieszczenia, lecz także ciało człowieka, było początkiem kariery saun, które do dzisiaj są bardzo popularne i służą człowiekowi w dbaniu o zdrowie i urodę. Zdrowotne właściwości korzystania z sauny są naukowo udowodnione. Wysoka temperatura sprawia, że organizm zaczyna produkować przeciwciała, które podnoszą odporność organizmu. Regularne wizyty w saunie sprawią, że rzadziej będziemy chorować na przeziębienia oraz grypę. Nie bez znaczenia jest także wpływ wysokiej temperatury na układ krążenia, która prowadzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, a w efekcie do spadku ciśnienia rozkurczowego krwi. Pobyt w saunie to także doskonały sposób na relaks i odprężenie psychiczne, a nawet, jak udowodnili Francuzi, na bezsenność. Oczyszczenie organizmu z toksyn oraz pielęgnacja skóry to niewątpliwie atuty korzystania z uroków saun. Dodatkowo możemy zmniejszyć cellulit, a nawet stracić na wadze dzięki zwiększonej przemianie materii w wysokich temperaturach i, jak twierdzą fachowcy, w ciągu jednego seansu spalić nawet 300-400 kcal. To chyba są wystarczające argumenty, aby z dobrodziejstw saun korzystać, jednak jest zupełnie inną kwestią, w jaki sposób należy robić to poprawnie. W świadomości naszych rodaków najczęściej pokutuje przeświadczenie, że sauna ma głównie na celu ogrzanie organizmu, a tymczasem najważniejszą korzyścią i celem pobytu w niej jest szeroko pojęte oczyszczenie ciała. Aspekt higieniczny jest tu właśnie najważniejszy, a wysoka temperatura i para wodna lub promienie podczerwone są środkiem, który ma nas wspomóc w ceremonii dogłębnego oczyszczania ciała. Zrozumienie tej zasady wydaje się kluczowe, jednak jak widać, goście saunariów tego nie rozumieją i traktują ten zabieg jako substytut wakacji w tropikach. Najpierw mycie Lista grzechów popełnianych przez gości saun w hotelach jest długa, jednak najczęściej mamy do czynienia z brakiem elementarnych zasad higieny. Jest on przyczyną wielu konfliktów i uwag, zarówno personelu hotelowego, jak i innych uczestników. Przed wejściem do jakiejkolwiek sauny podstawową zasadą jest umycie ciała za pomocą środków myjących pod prysznicem. Nawet jeśli do strefy wellness przychodzi gość w szlafroku hotelowym, tuż przed saunowaniem bezwzględnie powinien zmyć wszelkie zanieczyszczenia, jakie ma na skórze. To powinien być nawyk, a także wyraz szacunku dla innych, którzy także w tym miejscu się znajdują. Jest to przede wszystkim respektowanie podstawowych zasad higieny. Osoby, które pracują w hotelowych strefach wellness, wiedzą najlepiej, że ta zasada nie zawsze jest stosowana przez użytkowników. Na ręczniku w suchej Wchodząc do sauny suchej, zawsze należy siadać na ręczniku według zasady, że nasze nagie ciało nie powinno mieć bezpośredniego kontaktu z drewnianymi ławami. Izolatorem w tym wypadku zawsze musi być ręcznik. Najlepiej mieć je dwa – jeden, na którym siadamy, i drugi, którym możemy się okryć i usuwać pojawiający się na skórze pot. Naczelną zasadą jest, że stale osuszamy ręcznikiem ciało, aby nasz pot nie spływał na ławy lub podłogę. Na podkładzie w parowej Do sauny parowej, ze względu na odmie [...]