Według wstępnych wyników wezwania AccorHotels do sprzedaży wszystkich 47,3 proc. akcji Orbisu pozostających poza jego kontrolą, udało się mu skupić 31,1 proc. Łącznie posiada teraz blisko 86 proc., ale żeby skorzystać z opcji przymusowego wykupu mniejszościowych akcjonariuszy i wycofać Orbis z giełdy, musiałby mieć 90 proc. Jednak ze swoich planów raczej nie zrezygnuje.
AccorHotels wezwanie do sprzedaży ogłosił pod koniec listopada, oferując 87 zł za akcję. Łącznie przeznaczył na ten cel blisko 1,9 mld zł. Notowania spółki na giełdzie z dnia na dzień przebiły 90 zł i ustabilizowały się na poziomie ok. 95 zł. Dlatego 11 stycznia, na tydzień przed końcem zapisów, francuska sieć podniosła ofertę do 95 zł, przeznaczając na to dodatkowe 175 mln zł. Jednak i to nie poskutkowało. Transakcja nabycia papierów odbyła się 23 stycznia, a rozliczenie wezwania zaplanowano na 28 stycznia. Orbis na razie więc pozostanie na giełdzie. Choć nie wiadomo jak długo. Do progu 90 proc. Francuzom brakuje tylko 4,2 proc. Jak pisze serwis stockwatch.pl, „AccorHotels może próbować skupić akcje z rynku lub po prostu ogłosić kolejne wezwanie i skusić niezdecydowanych inwestorów wyższą ceną. Wszystko wskazuje na to, że Orbis w niedalekiej przyszłości będzie kolejną znaną, lubianą, a przede wszystkim dochodową spółką, która pożegna się z GPW”.
AccorHotels wezwanie do sprzedaży ogłosił pod koniec listopada, oferując 87 zł za akcję. Łącznie przeznaczył na ten cel blisko 1,9 mld zł. Notowania spółki na giełdzie z dnia na dzień przebiły 90 zł i ustabilizowały się na poziomie ok. 95 zł. Dlatego 11 stycznia, na tydzień przed końcem zapisów, francuska sieć podniosła ofertę do 95 zł, przeznaczając na to dodatkowe 175 mln zł. Jednak i to nie poskutkowało. Transakcja nabycia papierów odbyła się 23 stycznia, a rozliczenie wezwania zaplanowano na 28 stycznia. Orbis na razie więc pozostanie na giełdzie. Choć nie wiadomo jak długo. Do progu 90 proc. Francuzom brakuje tylko 4,2 proc. Jak pisze serwis stockwatch.pl, „AccorHotels może próbować skupić akcje z rynku lub po prostu ogłosić kolejne wezwanie i skusić niezdecydowanych inwestorów wyższą ceną. Wszystko wskazuje na to, że Orbis w niedalekiej przyszłości będzie kolejną znaną, lubianą, a przede wszystkim dochodową spółką, która pożegna się z GPW”.
Dodaj komentarz