Problemy w zarządzaniu hotelowymi SPA

Autor: Anita Bajdalska

Branża hotelowa rozwija się bardzo dynamicznie. Szybko rośnie liczba hoteli, a więc i hotelowych SPA, ale jeszcze szybciej rosną oczekiwania gości. Specyfiką branży usługowej jest potencjał ludzki, którym trzeba sprawnie zarządzać, a to nie jest łatwe zadanie szczególnie w dzisiejszych czasach rynku pracownika, a co za tym idzie – braku wystarczającej liczby profesjonalistów. Jak przygotować się na te wyzwania i czego można się spodziewać w niedalekiej przyszłości na płaszczyźnie zarządzania hotelowymi SPA? Wyzwania, z jakimi dzisiaj przychodzi zmierzyć się w zarządzaniu hotelowymi SPA, są inne niż jeszcze dziesięć lat temu. Wtedy nie było wielu obiektów z takimi departamentami, a te, które funkcjonowały, nie musiały walczyć o gościa. Wzrastająca świadomość klientów oraz rosnące wymagania jakościowe co do usług wellness sprawiły, że to, co wcześniej było akceptowalne, dzisiaj jest już nie do przyjęcia. Zarządzanie ludźmi jest coraz trudniejsze W branży hotelowej dynamicznie zmienia się podaż, która jest odpowiedzią na wzrost popytu na usługi. Nowe inwestycje, wzrost przychodów, wyższe wskaźniki obłożenia – wszystko to sprawia, że optymizm inwestorów jest coraz większy. Ale te zmiany mają również swoje drugie oblicze, jakim są kłopoty w zarządzaniu zespołem pracowników hotelu, w tym także departamentu SPA. Zarządzanie ludźmi zawsze jest sporym wyzwaniem, ale zmieniające się warunki na rynku pracy sprawiają, że już powszechnie słychać narzekania w branży, iż jest coraz trudniej ze względu na zmiany pokoleniowe, a także coraz większą fluktuację kadr, a wreszcie po prostu brak pracowników. Stale wzrasta zapotrzebowanie na pracowników liniowych, czyli terapeutów, recepcjonistów, instruktorów fitness, ale przede wszystkim na wykwalifikowanych managerów SPA. W miejscowościach wypoczynkowych szczególnie widać, że brakuje rąk do pracy. Najczęściej kosmetologów oraz fizjoterapeutów, ale również bardzo poszukiwani są ratownicy, których z roku na rok jest coraz mniej. Wbrew pozorom SPA to ciężka praca Pewnym paradoksem jest, że uczelnie kształcące fachowców biznesu SPA & wellness twierdzą, iż te kierunki cieszą się ogromną popularnością wśród absolwentów szkół średnich, jednak na rynku pracy ich nie widać. Dlaczego tak się dzieje? Wynika to choćby z tego, że polscy terapeuci bardzo chętnie są zatrudniani zagranicą. Młode osoby zaraz po skończeniu studiów wybierają taką drogę zawodową z wielu powodów. Jednym z nich jest zdobycie doświadczenia w renomowanych zagranicznych obiektach SPA & wellness, ale oczywiście przede wszystkim wyższe wynagrodzenie, na jakie w Polsce przynajmniej na razie nie mogą liczyć. Ten problem jest bardzo wyraźny zwłaszcza przy zachodniej granicy. Idealnym przykładem jest Świnoujście, gdzie bardzo wiele osób mieszka w Polsce, a pracuje w niemieckich hotelach. Na świecie również brakuje wykwalifikowanych specjalistów SPA & wellness, zatem emigracja zarobkowa w tej branży na pewno nie będzie malała. Bardzo dobra opinia o pracownikach z Polski sprawia, że zagraniczni pracodawcy chętnie zatrudniają naszych kosmetologów i fizjoterapeutów, oferując im bardzo dobre warunki finansowe. Nowe pokolenie pracowników jest też bardzo wymagające. Młodzi ludzie nie zawsze decydują się na pracę w branży SPA & wellness, gdyż przekonują się, że jest ciężka, niedostatecznie wynagradzana i wymagająca dużej dyspozycyjności. Praca na stanowisku terapeuty SPA jest [...]