Amerykańskie sieci hoteli, jak Marriott i Starwood (właściciel marki Sheraton) powiększają przychody tylko dzięki spadkowi kursu dolara. Europejskie firmy, jak Intercontinental, nie mają powodów do narzekań. Spowolnienie gospodarcze wynikające z kryzysu kredytowego raczej nie pozostanie bez wpływu na światową branżę hotelową. O tak dobre wyniki jak w zeszłym roku, będzie więc trudno.<
Źródło: PARKIET(2008-05-28) str.: A06
Dodaj komentarz