Michał Rzeźnik został dyrektorem generalnym otwartego we wrześniu hotelu Hampton by Hilton. Zastąpił Mariusza Plichtę, który pełnił tę funkcję w okresie pre-openingu hotelu od jesieni ub.r.
Przez ostanie blisko trzy lata Michał Rzeźnik był dyrektorem ds. rozwoju biznesu w DoubleTree by Hilton w rosyjskim Tiumeniu. Wcześniej przez dwa lata zarządzał hotelem BOSS pod Warszawą, a w latach 2010-13 był kolejno dyrektorem nowo otwartego, pierwszego w Polsce hotelu sieci B&B Hotels w Toruniu, a następnie dyrektorem B&B Hotel Warszawa Okęcie. W latach 2005-2010 pracował w należącym wówczas do Orco Hotel Development aparthotelu Residence Diana w Warszawie jako zastępca residence managera i manager operacyjny. Wcześniej przez rok związany był hotelem Hyatt jako night auditor.
gratulacje Michal, !!! super
Jeden z genialniejszych i mądrzejszych managerów, z jakimi można się spotkać. Ekipa w Lublinie może być pewna, że trafiła na świetnego człowieka.
Współpracowałam z nim. To faktycznie świetny facet, bardzo inteligentny i sprawiedliwy. Potrafi słuchać i co najważniejsze, potrafi przyznać się do błędu. Kiedyś źle mnie ocenił, zrozumiał swój błąd i publicznie przeprosił przy innych pracownikach. Mało jest takich osób.
Michał, przyjacielska rada. Przestań już sam sobie pisać te pochlebne komentarze, bo trochę żałośnie to wygląda.
Jeśli się zastawiasz, czy widać, to potwierdzam. Tak, widać 😉
To nie ja 😉 Ale podejrzewam kto, mam takiego kolegę, który mnie czasem trolluje.
Natomiast w tekście jest trochę błędów dotyczących mojej biografii. No i wcale nie jestem jakąś gwiazdą. Ale miło, że hotelarz zauważył moją nową pracę. Postaram się dobrze robotę zrobić.
Misiu daj spokój, przecież wiadomo, że to Ty, nie żaden kolega. Teraz pododawałeś bezsensowne komentarze w innych tekstach, żeby tekst o Tobie zniknął ze strony głównej, ale wystarczy prześsledzić czas dodania komentarza przez Ciebie tutaj i w pozostałych materiałach.
Ech. Czy naprawdę sądzisz, że ludzie są aż tak durni?
Nie sądziłem nigdy, że stanę się ofiarą hejtu w internecie ale w pewnym sensie mi to pochlebia.
Pozdrawiam Cię Znajomy Krolika.