– Jedno skrzydło aparthotelu Bel Mare ma już ma zakończony stan surowy, drugie właśnie kończymy, a i trzecie będzie niedługo zakończone – mówi Piotr Puchała, prezes warszawskiej formy Prestige, będącej inwestorem. Posuwają się też prace nad ratuszem miejskim. Zakończono palowanie terenu i w najbliższym czasie przeprowadzona zostanie tam próba wytrzymałościowa.
Deweloper deklaruje, że budynek uzyska pozwolenie na użytkowanie do końca września 2018 roku. – Na pewno cieszylibyśmy się, gdyby udało się skończyć budowę przed kolejnymi wakacjami. Jednak nic na siłę – najważniejsza jest dla nas jakość. Chcemy, by inwestorzy otrzymali kompletny produkt, nawet jeśli okaże się, że będą musieli na niego poczekać do końca sezonu – zapewnia Piotr Puchała.
Deweloper mówi o inwestorach, bo sprzedaż apartamentu trwa już od kilku miesięcy. – Na tę chwilę mamy sprzedane już 60% ze 193 lokali. Wiemy też, że wraz z postępowaniem prac nad budynkiem wzrasta zainteresowanie. Ludzie widzą, że ta inwestycja rzeczywiście powstanie, a więc chcą dowiedzieć się więcej – tłumaczy prezes firmy Prestige. Bel Mare funkcjonować ma jako aparthotel. Oznacza to, że każdy może nabyć tu lokal i wykorzystać zgodnie ze swoimi preferencjami – zamieszkać, wypoczywać tu w wakacje czy wynajmować samodzielnie lub za pośrednictwem operatora. W projekcie aparthotelu znalazło się miejsce na liczące 4 000 metrów kwadratowych patio. Na tej powierzchni mieścić się będą wodny park zabaw dla dzieci, scena, gdzie latem odbywać się będą zabawy i animacje, plac zabaw, miejsce z leżakami oraz kawiarnia.
Bel Mare jest częścią koncepcji nowego centrum Międzyzdrojów. W jej ramach władze miasta zaplanowały budowę nowego ratusza i placu miejskiego, a żeby sfinansować inwestycję sprzedały otaczające je tereny pod zabudowę hotelową i apartamentową. Nowe centrum ma być bodźcem do dalszych przemian. – Naszą ambicją jest zmiana sposobu, w jaki turyści odpoczywają w Międzyzdrojach. Nadmorskie uliczki nie są przystosowane do obecnego natężenia ruchu samochodowego. Lokalizacja Bel Mare sprawia, że turyści mogą tam przyjechać, zostawić auto w podziemnym garażu (miejsc będzie więcej niż apartamentów) i wszędzie dotrzeć bez większego wysiłku pieszo. Jeśli podążą za nami inni deweloperzy, zarówno odwiedzający miasto, jak i jego mieszkańcy szybko odczują zmianę jakościową – zapowiada Puchała. Pozwoli to Międzyzdrojom jeszcze lepiej wykorzystać jeden ze swoich atutów, jakim niewątpliwie jest brak pieców węglowych i naturalna wentylacja, które sprawiają, że powietrze w mieście jest jednym z najczystszych w kraju.
Dodaj komentarz