Lobbing przy plaży w Kołobrzegu

Spółka Longbridge, która w styczniu br. kupiła ponad 7,2 tys. mkw ziemi przy ul. Sułkowskiego w Kołobrzegu i zapowiada wybudowanie tam hotelu pod marką Hilton, agresywnie forsuje poprzez pośredników zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego – pisze tygodnik „Sieci”.


Z ustaleń dziennikarza „Sieci” Piotra Filipczyka wynika, że wokół 25 hektarów ziemi na rogu ul. Wschodniej i Sułkowskiego, a zwłaszcza części gruntów leżącej w bezpośrednim sąsiedztwie plaży, toczy się wielka gra z udziałem biznesu, miejscowych władz oraz lokalnych „załatwiaczy”. Jeśli spełni się najgorsza z hipotez, miasto może też stracić dziesiątki milionów złotych z tytułu tzw. renty planistycznej.
Opisywany teren jest wart, wedle ostrożnych szacunków, około pół miliarda złotych. Zmiana planu zagospodarowania przestrzennego sprawi, że kwoty te wystrzelą w górę. Chodzi o umożliwienie zabudowy 45 procent terenu (teraz jest to 30 proc.) i zgodę na wyższe budynki (do 24 metrów a nie 20 metrów jak dzisiaj).
W rozmowach przeprowadzonych przez reportera „Sieci” szczególnie często pojawia się nazwa firmy Longbridge oraz Krzysztofa Ucińskiego, miejscowego nauczyciela pływania, biznesmena a kiedyś działacza politycznego (m.in. SLD i Ruchu Kukiza). Longbridge w styczniu br. kupiło od osoby prywatnej ponad 7,2 tys. mkw ziemi przy ul. Sułkowskiego, płacąc 20 milionów złotych. Uciński zaś, według relacji rozmówców „Sieci” ma „pomagać” przy załatwieniu korzystnych zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. Longbridge potwierdza związki z Ucińskim, zaprzeczając jednocześnie, że jest on upoważniony do lobbingu w sprawie zmiany planu zagospodarowania. Krzysztof Uciński w rozmowach z tygodnikiem „Sieci” kilka razy zmieniał wersję wydarzeń, dowodząc, że nie ma o niczym pojęcia, że jeśli zna radnych, to dlatego, że bywają w jego barze i że wszystko jest intrygą uknutą przez jego wspólnika, z którym się pokłócił.
Według rozmówców gazety radni i urzędnicy są gorąco przekonywani o tym, że na terenie kupionym przez Longbridge powstanie hotel Hilton. I m.in. to właśnie dlatego warto zmienić plan zagospodarowania (byłby to drugi hotel działający pod jedną z Marek Hilton Worldwide w Kołobrzegu. Wcześniej podpisano umowę na Hilton Garden Inn – przyp. red.). Przedstawicielka Hiltona Magdalena Sekutowska zapewnia jednak, że w tej chwili trwają przygotowania do budowy tylko jednego hotelu (Hilton Garden Inn) i na razie nie ma planów na kolejną umowę.
Kupiona w styczniu przez Longbridge za 20 mln zł ziemia jest oferowana kolejnym nabywcom za 25 mln zł. Pośrednik, który ma działać na rzecz Longbridge, zaznacza wprost, że trzeba się spieszyć, by uniknąć płacenia renty planistycznej. I dodaje, że także styczniowa transakcja została przeprowadzona w ten sposób, by tej renty uniknąć.Wszystkie strony miały bowiem świadomość, że zmieniony zostanie plan zagospodarowania i że ceny nieruchomości wzrosną.
- Zmiana planu zagospodarowania będzie oznaczać, że dotychczasowi właściciele i nowi inwestorzy, którzy już „zabezpieczyli” sobie tam ziemię, będą mogli wybudować ponad 500 dodatkowych pokoi hotelowych i apartamentów. Zyskają w sumie 200, a może nawet 250 mln zł. To dlatego jest tak ogromne ciśnienie na odpowiednią decyzję rady miasta — wyjaśnia jeden z radnych cytowany przez tygodnik „Sieci”.



2 odpowiedzi na “Lobbing przy plaży w Kołobrzegu”

  1. Osiłek pisze:

    No no, przekręt taki, że by się go w Warszawie nie powstydzili. A tam mają duże doświadczenie z gruntami i magicznie zmieniającymi się planami zagospodarowania. Słabo, że jak zwykle tracą na tym mieszkańcy, których interesów urzędnicy powinni byli strzec. A tymczasem mam wrażenie, że takowi dbają tylko o swoje interesy, a mieszkańców mają w głębokim poważaniu!

  2. Wer_K pisze:

    No i to jest typowa polska akcja – dac w lape i ogarnac projekcik. Jak dlugo jeszcze bedzie to tolerowane? Sytuacja z HGW w Warszawie to czubek gory lodowej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *