Rynek europejski zaczyna słabnąć?

Autor: Piotr Stawiński
Jak pisaliśmy niedawno Hiszpania i Polska osiągnęły w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku najwyższe w Europie wzrosty wskaźnika RevPAR, odpowiednio o 14,8 i 11,7 proc. – wynika z raportu MKG Hospitality przygotowanego dla HOTREC. Największe spadki zanotowała Belgia (-13,7) i Francja (-5,3). W lipcu Polska osiągnęła najwyższy w Europie wzrost RevPAR o 22,2 proc. Jak wynika z danych STR, październik w największych polskich miastach był porównywalny do ubiegłego roku. Lato w hotelarstwie europejskim pokazało, że różnice w wynikach hotelarzy z poszczególnych państw znacząco pogłębiły się. Jest to w dużej mierze efekt sytuacji geopolitycznej. Europejski rynek hotelarski minął już szczyt cyklu? Jak pokazują wyniki rynku europejskiego, w czerwcu wskaźnik RevPAR (definiujący średni przychód z jednego pokoju) był taki sam jak rok wcześniej, w lipcu nieznacznie wzrósł o 1,5 proc. w porównaniu do lipca 2015, ale w sierpniu spadł o 3,8 proc. Niepokojący jest fakt, że wskaźnik ten udawało się utrzymywać na zbliżonym do ubiegłego roku poziomie tylko dzięki niewielkiemu wzrostowi średnich cen, bo obłożenie spadało. Co może być oznaką tego, że rynek minął już swój szczyt cyklu koniunkturalnego z najwyższymi cenami i obłożeniem. Póki co utrzymują się jeszcze ceny, a nawet udaje się sprzedawać nieco drożej, ale gości zaczyna ubywać. A następnym krokiem jest obniżanie cen, aby ich przyciągnąć. Ten trend potwierdzałyby wyniki hoteli 5-gwiazdkowych, od których zaczynają się zmiany na rynku, gdyż to ich poziom cen wpływa na pozostałe kategorie. A tam już nawet ceny spadają. W czerwcu RevPAR był w nich niższy o 7 proc. niż rok wcześniej (obłożenie o 4 punkty procentowe, a ceny o 1,9 proc.), w lipcu o 6,4 proc., a w sierpniu aż o 14 proc. Mimo że ogólne wyniki ekonomiczne w skali kontynentu nie są najgorsze, pogłębiają się różnice pomiędzy rynkami krajowymi. W czerwcu tendencję wzrostową utrzymywał rynek hiszpański, gdzie RevPAR wzrósł o 17,8 proc, a zaraz za nim plasował się rynek polski ze wzrostem o 15,7 proc. i portugalski o 10,3 proc. W lipcu największy wzrost RevPAR w Europie osiągnęła Polska (+22,2 proc.). – Na dobry wynik Polski w lipcu ogromny wpływ miał rozwój infrastruktury podróżniczej w ostatnich latach, dobra sytuacja geopolityczna kraju, atrakcyjna oferta poszczególnych miast, a także coraz większa liczba dobrze zarządzanych hoteli, które potrafią przygotować oczekiwaną przez gości ofertę – komentuje Ireneusz Węgłowski, prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Hiszpania i Grecja znalazły się na drugim miejscu ze wzrostem o 17,4 proc., a na trzecim Portugalia z RevPAR-em wyższym o 10,5 proc. W sierpniu dwa kraje odnotowały dwucyfrowy wzrost wskaźnika RevPAR: Hiszpania (o 14 proc.) i Polska (o 12,1 proc.). Dobry letni sezon miały także Grecja i Portugalia. Ta dynamika znajduje swoje wytłumaczenie w poprawie stanu gospodarki tych krajów oraz w przejęciu części turystów z krajów śródziemnomorskich, jak Turcja, Riwiera Francuska, Egipt i kraje Maghrebu, czyli Afryki Północno-Zachodniej, które niedawno były celami ataków terrorystycznych. Największe spadki Największy spadek wyników wykazywały Belgia, Włochy i Francja. W czerwcu spadek RevPAR w Belgii wyniósł 22,7 proc. Ten trend był prawdopodobnie powodowany obawami turystów w związku z atakami terrorystów w marcu. Obłożenie w belgijskich hotelach spadło aż o 14,7 pkt. proc., w lipcu o 10,9, a w sierpniu spadek jeszcze się pogłębił. W porównaniu do sierpnia 2015 RevPAR hoteli belgijskich obniżył się o 20,2 proc. z powodu spadku obłożenia o 15,5 pkt. We Włoszech natomiast spadki w stosunku do ubiegłego lata był wynikiem organizowanych w tym okresie 2015 roku wielkich imprez, takich jak Targi Światowe w Mediolanie i Biennale w Wenecji. We Francji Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej nie spowodowały wyraźnej poprawy wyników, a obawa przed atakami terrorystycznymi wpłynęła na zmniejszenie liczby przyjazdów. W czerwcu RevPAR spadł o 1,3 proc., w lipcu o 5,4 proc, a po lipcowych atakach w Nicei w sierpniu odnotował spadek o 13,4 proc. przy niższym obłożeniu o 5,1 pkt i średniej ceny noclegu o 6,7 proc. Nie odnotowano natomiast dramatycznych skutków Brexitu dla hotelarzy brytyjskich. W lipcu wartość wskaźnika RevPAR wzrosła o 6,6 proc., w sierpniu o 3,4 proc. Spadek kursu funta zachęcił turystów wakacyjnych do przyjazdu do Wielkiej Brytanii.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *