Gwałtowny wzrost liczby hosteli jest związek z boomem turystycznym. W ubiegłym roku do naszego kraju przyjechało 15,7 mln turystów, w tym roku szacuje się, że będzie ich już grubo ponad 16 mln. Większość przyjeżdża do dużych miast, wiec Kraków czy Warszawa muszą przygotować się na przyjęcie ogromnej liczby przybyszy, w tym coraz liczniejszych backpackersów. Do zakładania hosteli biorą się bardzo różni ludzie. I tacy, którzy sami wędrowali po świecie, a dziś traktują prowadzenie hostelu jako przynoszące dochód hobby, i typowi drobni przedsiębiorcy, dla których hostel jest wyłącznie środkiem do robienia pieniędzy.
Źródło: NEWSWEEK(2007-05-27) str.: 72
Dodaj komentarz