Uzdrowiska, sanatoria, SPA między kuracjuszem a gościem

Autor: Anita Bajdalska

Uzdrowiska mają bardzo długą tradycję, nie tylko w Polsce. Dzisiejsze SPA to nic innego jak współczesne wersje uzdrowisk w bardzo komfortowym wydaniu. Czy zatem można niektóre sanatoria w miejscowościach uzdrowiskowych nazwać SPA? Nie tak szybko, wiele jest jeszcze do zrobienia w tym obszarze, a różnice między hotelowymi SPA a sanatoriami ciągle są znaczne. Chociaż sanatoria coraz częściej próbują pretendować do miana obiektów SPA. Uzdrowiska ściśle wiążą się z lecznictwem, w którym ważną rolę odgrywają zdrowe warunki klimatyczne oraz zbawienny wpływ kąpieli, torfów i kuracji pitnych. Lecznictwo uzdrowiskowe w głównej mierze bazuje na naturalnych metodach leczniczych, stanowiąc wsparcie dla tradycyjnych metod leczenia Jak wyglądają polskie uzdrowiska? Obecnie mamy w Polsce 45 miejscowości z przyznanym statusem uzdrowiska. Wyróżnia je nie tylko lokalizacja z wyjątkowo zdrowym klimatem, ale również profil leczonych w nich chorób. Klasyfikacją polskich uzdrowisk zajmuje się Ministerstwo Zdrowia w oparciu o tzw. operat uzdrowiskowy. Na jego podstawie rekomenduje Radzie Ministrów dany obszar jako uzdrowisko. Nie jest to prosty proces, ponieważ wymaga udokumentowania walorów zdrowotnych, jakie występują na danym obszarze. Do tego jako integralna część publicznego systemu ochrony zdrowia uzdrowiska muszą współpracować z Narodowym Funduszem Zdrowia, który zleca leczenie niektórych chorób w takich miejscowościach na podstawie skierowań. To z kolei wymaga wysoko specjalistycznej kadry lekarskiej, np. balneologów. Jak zatem wyglądają polskie uzdrowiska? Bardzo różnie, wiele zależy od tego, kto jest właścicielem takiego obiektu. W jednej miejscowości uzdrowiskowej może funkcjonować kilkanaście obiektów sanatoryjnych, których główną działalnością jest świadczenie usług leczniczych na podstawie kontraktów podpisanych z NFZ, ale oferujących bardzo różny standard usług noclegowych oraz towarzyszących. Wiele uzdrowisk i sanatoriów zostało już sprywatyzowanych, a nowi inwestorzy starają odbudować te często przestarzałe i przez lata niedoinwestowane obiekty. Niektóre gminy same pozbywają się takich sanatoriów, aby nie musieć ich utrzymywać, a przede wszystkim nie ponosić nakładów na remonty. Wiele jest do zrobienia w tym obszarze, począwszy od remontów pomieszczeń noclegowych dla kuracjuszy, przez zaplecze gastronomiczne, a na bazie zabiegowej kończąc. Aby sanatoria stały się nowoczesne i atrakcyjne dla pacjentów, potrzebne są bardzo kosztowne i czasochłonne inwestycje. Ponieważ podstawę działalności obiektów sanatoryjnych stanowią usługi lecznicze, wymagają one sporych inwestycji w bazę zabiegową, która będzie w stanie zagwarantować wykonanie zabiegów zgodnie z profilem danego uzdrowiska i dzięki temu uzyskać kontrakt z NFZ. Potrzebne są np. wanny do zabiegów kąpielowych, instalacje do borowiny, kriokomory, aparatura do zabiegów fizykalnych. Z braku odpowiednich środków niektóre sanatoria decydują się na tańsze urządzenia lub też minimalne zmiany w standardzie noclegowym, nie myśląc o remontach pomieszczeń. Ile płaci kuracjusz? Tymczasem aby móc przyjmować coraz bardziej wymagających pacjentów, którzy chcą leczyć się w coraz lepszych warunkach, trzeba inwestować, a kwoty jakie oferuje NFZ za leczenie w sanatorium, najłagodniej mówiąc, do najwyższych nie należą. Dlatego szansą jest rozszerzenie oferty dla pacjentów z zagranicy i o usługi wellness & SPA, które nie są refundowane, ale bardziej rentowne. Kuracjusz udający się na leczenie uzdrowiskowe ponos [...]