Zdaniem prokuratury nikt nie podpalił hotelu Belvedere w Zakopanem, przyczyną pożaru który wybuchł w grudniu ubiegłego roku było zwarcie instalacji elektrycznej - pisze Gazeta Krakowska.
Hotel Belvedere
- Umorzyliśmy śledztwo, ponieważ stwierdziliśmy, że nie ma przesłanek, aby mówić, że pożar został spowodowany przez osoby trzecie - informuje Zbigniew Lis, prokurator rejonowy z Zakopanego.
Śledczy doszli do wniosku, że ogień w czterogwiazdkowym hotelu pojawił się w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Prawdopodobnie przyczyną było zwarcie w instalacji elektrycznej na poddaszu wielkiego gmachu, w którym w chwili pożaru przebywało 411 gości. Nikomu wówczas nic się nie stało.
Należący do Grupy Trip czterogwiazdkowy hotel Belvedere dysponuje 175 pokojami i został wybudowany w 2003 roku.
Dodaj komentarz