UOKiK kontra serwisy rezerwacyjne

UOKiK zwrócił się do właścicieli prowadzących internetowe platformy rezerwacyjne na terenie Polski o dobrowolną zmianę praktyk, które mogą ograniczać konkurencję. Chodzi o tzw. klauzule najwyższego uprzywilejowania (rate parity), wymuszające na hotelach, że nigdzie poza tymi platformami nie będą sprzedawały swoich pokoi po niższych cenach. Jeśli nie będzie odzewu, Urząd rozpocznie postępowanie antymonopolowe.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi na wniosek Hoteli Warszawskich Syrena postępowanie wyjaśniające, sprawdzając działania internetowych platform oferujących zakwaterowanie tzw. OTA’s (Online Travel Agents) jak Booking, Expedia, HRS. Wątpliwości Urzędu wzbudziły tzw. klauzule najwyższego uprzywilejowania w umowach z właścicielami obiektów. Gwarantują one, że cena oferowana przez platformę będzie niższa lub równa stawce stosowanej przez konkurencyjne portale lub sam obiekt. „W efekcie osoby zamawiające noclegi nie mają możliwości dokonania rezerwacji po niższej cenie na innych platformach internetowych, a także bezpośrednio w miejscu zakwaterowania, nawet w przypadku dużej dostępności wolnych miejsc” uważa UOKiK. Dlatego „Urząd zwrócił się do przedsiębiorców działających w Polsce, którzy stosują takie klauzule, o dobrowolne zaniechanie ich stosowania. Pozwoli to na szybkie wyeliminowanie nieprawidłowości bez konieczności wszczynania postępowań antymonopolowych”. W trakcie postępowania UOKiK współpracuje z innymi europejskimi urzędami ochrony konkurencji oraz Komisją Europejską w ramach Europejskiej Sieci Konkurencji. Kwestia stosowania klauzuli najwyższego uprzywilejowania jest bowiem badana również w innych krajach, m.in. w Niemczech, Francji, Szwecji czy Włoszech. W maju Booking.com poinformował, że dobrowolnie podporządkuje się tym rozstrzygnięciom i wycofa ze stosowania w umowach z hotelami klauzul najniższej ceny w całej Europie. Wcześniej, bo jeszcze w 2013 roku, Niemiecki Federalny Urząd Antymonopolowy (Bundeskartellamt) zabronił firmie HRS wykorzystywania podobnych klauzul, uznając, że praktyki te naruszają niemieckie i europejskie prawo konkurencji. HRS odwołał się od wyroku i przegrał, po tym jak w 2014 sąd w Düsseldorfie oddalił ostatecznie apelację tej firmy. Rozstrzygnięcie to dotyczy jednak wyłącznie rynku w Niemczech.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *