Branża przeciw ustawie

W lipcu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o prawie autorskim
i prawach pokrewnych. Branża hotelarsko-gastronomiczna ma
do niej zastrzeżenia i chce, aby nowy prezydent skierował ją
do Trybunału Konstytucyjnego.



Środowisko hotelarsko-gastronomiczne
od dawna zgłaszało liczne zastrzeżenia
dotyczące obowiązującej ustawy
o prawie autorskim i prawach pokrewnych
oraz kontrowersyjnych praktyk stosowanych
przez organizacje zbiorowego
zarządzania prawami, jakie napotykają w
swojej pracy. Nierozwiązanymi problemami
były m.in. nadmierna liczba organizacji
zbiorowego zarządzania i brak w praktyce
zasady ustalania wysokości i zakresu
pobieranych w hotelach oraz zakładach
gastronomicznych opłat z tytułu korzystania
z tych praw.



Przyjęty tekst nowelizacji ustawy w dalszym
ciągu nie spełnia oczekiwań środowiska
hotelarsko-gastronomicznego odnośnie
do uporządkowania problemów związanych
z trybem ustalania wysokości opłat za
korzystanie z prawa autorskiego i praw
pokrewnych, jak też ich pobierania przez
organizacje zbiorowego zarządzania.
Dlatego przedstawiciele Małopolskiej Izby
Hotelarskiej Gremium, Fundacji Polish
Prestige Hotels oraz Izby Gospodarczej
Hotelarstwa Polskiego w imieniu swoich
członków – hotelarzy i restauratorów –
przesłali do Prezydenta RP pismo ze wspólnym
wnioskiem w sprawie skierowania
przez niego nowelizacji ustawy do
Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania
jej zgodności z Konstytucją RP.
Branża uważa, że ustawa ta narusza
zapisaną w art. 32 konstytucji zasadę równości
wobec prawa, zgodnie z którą „wszyscy
są równi wobec prawa, a więc mają
prawo do równego traktowania przez władze
publiczne.


Zasada ta obejmuje zakaz
dyskryminacji w życiu politycznym, społecznym
lub gospodarczym z jakiejkolwiek
przyczyny”. Dlaczego środowisko hotelarsko-
gastronomiczne uważa, że jest dyskryminowane
przez zapisy ustawy?
Chodzi o ustęp 4 artykułu 107, który
stwierdza, że „organizacje zbiorowego
zarządzania mogą w drodze porozumienia
wskazać spośród siebie jedną”, upoważnioną
do udzielania licencji na korzystanie z
utworów i pobierania za nie wynagrodzenia
według zatwierdzonych tabel wynagrodzeń.
Kluczowe jest tu słowo „mogą”.
Środowisko hotelarskie oczekiwało, że
będzie to słowo „muszą”, aby skończyć z
obecną sytuacją, gdy do hotelu przychodzą
poborcy z kilku organizacji (ZAiKS-u –
Związek Autorów i Kompozytorów
Scenicznych, SAWP-u – Stowarzyszenie
Ar tystów Wykonawców Utworów
Muzycznych i Słowno-Muzycznych,
Związku Artystów Wykonawców STOART
itd.; łącznie funkcjonuje 19 takich organizacji)
i każdy żąda opłat za to samo.
„Omawiana regulacja powinna nakładać
na te organizacje obowiązek (a nie
uprawnienie) do wyłonienia jednej upoważnionej
organizacji” – stwierdzają
sygnatariusze wniosku do prezydenta. „Z
jednej bowiem strony istnieją podmioty
gospodarcze prowadzące szeroką działalność
w zakresie hotelarstwa, gastronomii
oraz innych usług tego typu, podczas
których korzystają one z utworów
chronionych prawami pokrewnymi, z
drugiej natomiast strony istnieje wiele
organizacji zbiorowego zarządzania”.



Brak przymusu wyłonienia spośród siebie jednej organizacji ściągającej opłaty „rodzi przekonanie o
nierówności dwóch zasadniczych stron w rozumieniu ustawy
o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Konsekwencje
finansowe, w szczególności w zakresie obowiązku uiszczania
opłat za korzystanie z utworów, są bowiem ponoszone przez
usługodawców, a dominująca rola dyktowania tych warunków
przypada właśnie organizacjom zbiorowego zarządzania (…)
Taka regulacja godzi w pewność obrotu gospodarczego, albowiem
usługodawcy, chcący korzystać z utworów chronionych
ustawą, częstokroć nie będą mieli realnej możliwości zweryfikowania
uprawnienia danej organizacji do narzucania warunków”,
tymczasem wielość działających organizacji przy jednoczesnym
braku obowiązku wyłonienia jednej uprawnionej
do egzekwowania opłat „może być źródłem nadużyć ze strony
organizacji”. Według branży uprzywilejowanie jednej strony
przy jednoczesnej marginalizacji drugiej „stanowi zagrożenie
dla rozwoju gospodarki i przedsiębiorczości, zatem z tego
punktu widzenia omawianą regulację należy uznać za niepokojącą”.



Nowelizacja ustawy wzbudziła zastrzeżenia również innych
środowisk. Z wnioskiem o skierowanie jej do Trybunału
Konstytucyjnego wystąpiło też Konsorcjum Przyjazne Prawo
Autorskie, skupiające platformy cyfrowe, telewizje kablowe i TP
S.A. Konsorcjum również zarzuca uprzywilejowanie organizacji
zbiorowego zarządzania i nieuwzględnienie w procesie legislacyjnym
głosu wielu podmiotów, których nowelizacja bezpośrednio
dotyczy.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *