Właściciele hotelu Otomin pod Gdańskiem, bohatera pierwszego odcinka telewizyjnego show emitowanego w TVN, Piekielny Hotel przyznają, że udział w programie wpłynął bezpośrednio na zwiększenie liczby rezerwacji. upłynęło jednak za mało czasu, aby na tym etapie stwierdzić, że zainteresowanie jego ofertą rośnie.
Jak powiedziała w rozmowie z Hotelarzem Katarzyna Stangrecka, właścicielka hotelu Otomin -Zdecydowaliśmy się na udział w programie głownie ze względu na szeroką reklamę, postanowiliśmy się odważyć i zobaczyć jakie będą efekty rewolucji. Nie oczekiwaliśmy wielkiego remontu, w ramach programu ekipa wyremontowała pokój i wykonała elewację od frontu. Celem tych działań jest pokazanie hotelarzom kierunku, który powinni obrać i my tę wiedzę wykorzystaliśmy remontując kolejne pokoje.
Emisja programu zdecydowanie wpłynęła na zainteresowanie obiektem, jednak upłynęło za mało czasu, aby móc dojść do długofalowych wniosków. Na pewno w dniu emisji programu oraz w dniu emisji powtórki ruch na naszej stronie internetowej gwałtownie wzrastał, aż do poziomu, którego nasze serwery nie były w stanie udźwignąć i strona po prostu padła. Tak szybki efekt udziału w programie mogliśmy również zaobserwować na portalu booking.com , na którym w kulminacyjnym momencie nasz obiekt oglądało 500 osób jednocześnie. Ruch na stronie, na Facebooku oraz na bookingu wpłynął bezpośrednio na zwiększenie liczby rezerwacji. Do tej pory otrzymujemy telefony oraz maile dotyczące rezerwacji pakietów wakacyjnych i imprez okolicznościowych. Tak jak wspomniałam upłynęło za mało czasu, ale na tym etapie mogę stwierdzić, że zainteresowanie naszą ofertą rośnie.- dodała.
Ekipa programu spędziła w hotelu 7 dni. Przez ten czas obserwując codzienne zmagania pracowników i właścicieli oraz oceniając wyposażenie i ofertę hotelu Otomin. - Słuchanie niektórych opinii początkowo było bardzo trudne, ale ostatecznie zdaliśmy sobie sprawę, że musimy postawić krok do przodu - dodaje Katarzyna Stangrecka.
Piekielny Hotel to nowy wiosenny hit TVN. Prowadząca to znana dotychczas jako "Perfekcyjna Pani Domu" Małgorzata Rozenek.
Jak powiedziała w rozmowie z Hotelarzem Katarzyna Stangrecka, właścicielka hotelu Otomin -Zdecydowaliśmy się na udział w programie głownie ze względu na szeroką reklamę, postanowiliśmy się odważyć i zobaczyć jakie będą efekty rewolucji. Nie oczekiwaliśmy wielkiego remontu, w ramach programu ekipa wyremontowała pokój i wykonała elewację od frontu. Celem tych działań jest pokazanie hotelarzom kierunku, który powinni obrać i my tę wiedzę wykorzystaliśmy remontując kolejne pokoje.
Emisja programu zdecydowanie wpłynęła na zainteresowanie obiektem, jednak upłynęło za mało czasu, aby móc dojść do długofalowych wniosków. Na pewno w dniu emisji programu oraz w dniu emisji powtórki ruch na naszej stronie internetowej gwałtownie wzrastał, aż do poziomu, którego nasze serwery nie były w stanie udźwignąć i strona po prostu padła. Tak szybki efekt udziału w programie mogliśmy również zaobserwować na portalu booking.com , na którym w kulminacyjnym momencie nasz obiekt oglądało 500 osób jednocześnie. Ruch na stronie, na Facebooku oraz na bookingu wpłynął bezpośrednio na zwiększenie liczby rezerwacji. Do tej pory otrzymujemy telefony oraz maile dotyczące rezerwacji pakietów wakacyjnych i imprez okolicznościowych. Tak jak wspomniałam upłynęło za mało czasu, ale na tym etapie mogę stwierdzić, że zainteresowanie naszą ofertą rośnie.- dodała.
Ekipa programu spędziła w hotelu 7 dni. Przez ten czas obserwując codzienne zmagania pracowników i właścicieli oraz oceniając wyposażenie i ofertę hotelu Otomin. - Słuchanie niektórych opinii początkowo było bardzo trudne, ale ostatecznie zdaliśmy sobie sprawę, że musimy postawić krok do przodu - dodaje Katarzyna Stangrecka.
Piekielny Hotel to nowy wiosenny hit TVN. Prowadząca to znana dotychczas jako "Perfekcyjna Pani Domu" Małgorzata Rozenek.
Dodaj komentarz