Autor: Piotr Stawiński
Rok 2014 był całkiem dobry dla polskich hoteli, a biorąc pod uwagę, że nie wspomagało go żadne wielkie wydarzenie jak prezydencja w UE, Euro 2012, czy Konferencja Klimatyczna, to nawet bardzo dobry. W większości dużych miast wzrosło zarówno obłożenie hoteli o 1,5-5 proc., jak również średnie ceny, choć nieco mniej, bo o ok. 1-2 proc. W efekcie RevPAR w niemal wszystkich dużych miastach był wyższy o 4-6 proc. Poza Warszawą, w której spadł.
Rok 2014 był rokiem próby dla polskiego hotelarstwa. Jak będzie sobie radziło po znaczącej rozbudowie bazy (w ciągu ostatnich trzech-czterech lat otwarto ponad 300 nowych hoteli), a jednocześnie bez żadnego „wspomagacza” z zewnątrz w postaci dłuższego wydarzenia na skalę europejską czy globalną, które przez ostatnie lata podnosiły wyniki branży. I okazało się, że hotele, tak w dużych miastach, jak i w regionach turystycznych, poradziły sobie całkiem dobrze. W większości wzrosło obłożenie, średnie ceny, a więc i średni przychód z pokoju.
Czyżby „efekt barceloński”
To by oznaczało, że Polsce w pewnej mierze udało się osiągnąć „efekt barceloński” – wzrostu ruchu turystycznego (i biznesowego), a więc i wyników hoteli po zorganizowaniu dużej imprezy sportowej. Choć w przypadku Polski i Warszawy to efekt bardziej wielowymiarowy (zresztą w przypadku Barcelony też był on bardziej wielowymiarowy niż zorganizowanie igrzysk w 1992 roku), na który składają się m.in. stały i solidny wzrost PKB, szczególnie na tle innych krajów UE; rozwój Polski i Warszawy jako centrum regionalnego biznesu; skokowe polepszenie infrastruktury komunikacyjnej (od dróg po lotniska); szybki przyrost wysokiej jakościowo bazy hotelowej oferowanej w cenach o połowę niższych niż kosztują hotele tej samej jakości na Zachodzie i wreszcie szczere nastawienie zaangażowanego personelu. Choć oczywiście dynamiczny rozwój polskiej branży hotelarskiej nie oznacza, że nie ma hoteli i hotelarzy, którzy narzekają na wyniki, obłożenie, ceny, wystawiają swoje obiekty na sprzedaż i są niezadowoleni z sytuacji rynkowej. Po pierwsze, w każdej branży i w każdej sytuacji gospodarczej musi być taka grupa, choćby dla higieny. A po drugie, najwięcej problemów mają zazwyczaj inwestycje nieprzemyślane, i to zazwyczaj już od momentu planowania lokalizacji, a potem projektu, wyposażenia i zarządzania. Generalnie jednak widać na rynku stały przyrost nowych profesjonalnie przygotowanych projektów hotelowych, i to wielu sieciowych. Na przestrzeni kilkunastu miesięcy otworzyły lub otwierają się m.in. DoubleTree i Hampton w Warszawie, Hilton Garden Inn w Krakowie, ibis Styles i Best Western Plus Q we Wroc [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz