7 naj 2014 Hotelarza

Już po szósty redakcja „Hotelarza” przyznaje swoje wirtualne nagrody 7 NAJ, które podsumowują mijający rok. Wyróżniamy nimi m.in. najważniejszych ludzi, którzy mieli wpływ na rozwój rynku, najlepsze debiuty, sieci i marki, Laureatami naszego konkursu zostają najlepsi z najlepszych, tworząc elitę polskiego hotelarstwa. Wystarczy tylko spojrzeć na zwycięzców – zarówno z poprzednich edycji, jak i z bieżącej: to crême de la crême naszej branży. CZŁOWIEK ROKU 2014 - IRENEUSZ WĘGŁOWSKI, prezes IGHP, wi ceprezes Orbis SA W ciągu 12 miesięcy prezesury stworzył z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego prężną organizację branżową skupiającą praktycznie wszystkich największych graczy na polskim rynku i wiele hoteli niezależnych. A uwieńczeniem tego było przystąpienie do Hotrec – największej organizacji lobbystyczno-branżowej w UE. W tym czasie do Izby przystąpiły m.in. sieci Hotele Gołębiewski, Louvre Hotels Group, DeSilva, Hotele Warszawskie Syrena, SPA Dr Irena Eris, jak i wiele pojedynczych hoteli. Potencjał IGHP w ciągu roku zwiększył się o ponad połowę. Na pewno Ireneusz Węgłowski zdynamizował działania Izby i wprowadził polskie hotelarstwo – przystąpieniem do Hotrec – do Europy. I za samo to należy mu się tytuł Człowieka Roku 2014. A gdyby tego było mało, Orbis, którego wiceprezesem jest od ponad 20 lat, wkrótce zostanie właścicielem i operatorem 46 hoteli w Europie Środkowej. Z ok. 110 hotelami będzie już liczącym się graczem na arenie europejskiej, chociaż najpierw czeka go wiele pracy z dostosowaniem standardów wszystkich obiektów do jakości jaką oferują polskie hotelu Accoru. Niewątpliwie, duże wyzwanie dla zarządu, ale i docenienie jego hotelarskiego profesjonalizmu, za który odpowiada na przestrzeni ostatnich dekad właśnie Ireneusz Węgłowski. WYRÓŻNIENIA - KRZYSZTOF SZADURSKI, prezes spółki Hotele Warszawskie Syrena Jako pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych w Europie rzucił wyzwanie serwisom rezerwacyjnym OTA. Skierował przeciw nim wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta dotyczący praktyk monopolistycznych w postaci m.in. obowiązku rate parity i oferowania najniższej ceny na ich stronach. Zarządzając trzema dobrymi, niezależnymi hotelami w ścisłym centrum Warszawy, z dobrym obłożeniem i wysokimi stawkami, ale bez wsparcia sieciowej dystrybucji sporo ryzykuje. Choć na Zachodzie już się tym problemem zajęto i wręcz zakazano takich praktyk sądownie (najbliżej w Niemczech), to na polskim rynku był to jednak przełom, z którego skutków branża zda sobie sprawę za rok czy dwa. Charakterystyczne, że na ten ruch nie zdecydowała się żadna z dużych sieci. Sieci wolały nie stracić swojej szansy, aby siedzieć cicho. Potrzeba było do tego Krzysztofa Szadurskiego. RUNE ASKEVOLD, dyrektor generalny sieci Puro Hotels Sieć, której jest współtwórcą, wprowadziła właśnie trzeci hotel w trzecim dużym mieście, i od razu podbijający rynek – Puro Poznań. Za chwilę ruszyć ma kolejny Puro w Gdańsku i również zapowiada się bardzo interesująco. Przykład nowej, rodzimej marki, stworzonej zgodnie ze wszystkimi najlepszymi trendami w branży, która odniosła sukces. Ten fresh concept szybko przypadł do gustu gościom, a jednym z głównych twórców tego sukcesu jest Norweg Rune Askevold, wcześniej zaangażowany w działalność sieci Qubus. DEBIUT ROKU HAMPTON BY HILTON CITY CENTER, Warszawa Największy poza USA obiekt tej marki, z 300 pokojami, w ścisłym centrum Warszawy, mający za bezpośrednich sąsiadów Marriott, Intercontinental i Polonię Palace, czyli hotele droższe – skazany jest na sukces. Jego wejście wpłynęło na warszawski rynek hotelowy, jak nie wpłynęło już dawno wejście żadnego innego hotelu, chyba od czasu uruchomienia Hiltona na Grzybowskiej w 2007 roku (mimo że warszawski rynek bardzo dynamicznie się rozwija w ostatnich latach). Hampton by Hilton City Center oferuje to, czego brakowało w centrum Warszawy – [...]