Rozmowa z Aleksandrem Pietyrą, prezesem Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego, dyrektorem hotelu Novotel Warszawa Airport
Hotelarz: Kieruje Pan hotelem usytuowanym niedaleko lotniska. W takich obiektach z założenia przeważają goście biznesowi, w dużym procencie z zagranicy. A właśnie spadek liczby gości biznesowych, w tym szczególnie mniejsza liczba przyjazdów obcokrajowców, najbardziej uderzyły w polskie hotelarstwo w ciągu ostatniego roku. Czy czuje Pan, że Novotel Airport znalazł się na pierwszej linii frontu kryzysowego?
Aleksander Pietyra: Jeśli chodzi o gości biznesowych rzeczywiście odczuliśmy duży spadek frekwencji, który zaczął się już od września ubiegłego roku. Spadki dochodziły do 20 procent. I cały czas odczuwamy, że kryzys się nie skończył.
H:: I jakie pierwsze kroki podejmuje w takiej sytuacji dyrektor hotelu?
A.P.: Z jednej strony, trzeba podejść bardziej elastycznie do kwestii negocjowania cen, co zresztą jest bardzo widoczne na całym rynku warszawskim, z drugiej strony - ograniczenie kosztów. Wyłożyliśmy na stół wszystkie nasze umowy z dostawcami usług i zrobiliśmy analizę tego, co można zmienić i co można ograniczyć. Największym ryzykiem w sytuacji kryzysu jest to, że trzeba będzie zrezygnować z części pracowników, ale staraliśmy się nie zwalniać ludzi zatrudnianych na stałe. Ograniczyliśmy raczej współpracę z firmami outsourcingowymi, które dostarczają pracowników do sprzątania pokoi czy obsługi bankietów.
H: Ile osób pracuje w Novotelu Okęcie?
A.P.: Około 100 osób.
H: I nie zwolnił Pan nikogo?
A.P.: Nikogo, odeszły osoby, które chciały odejść, ale na ich miejsce zatrudniliśmy następne.
H: Koszty osobowe stanowią zazwyczaj największą część wydatków firmy usługowej i głównie tam szuka się oszczędności, np. poprzez korzystanie z outsourcingu usług pracowniczych. Pan twierdzi, że taniej jest zatrzymać swoich pracowników i zrezygnować z outsourcingu?
A.P.: Praca w outsourcingu może być tańsza, jeśli firmy outsourcingowe chcą być tańsze. Firmy outsoursingowe widząc duże zapotrzebowanie na pracę w poprzednim roku, gdy na rynku warszawskim panowała bardzo dobra koniunktura i było dużo pokoi do sprzątania, podnosiły ceny. Gdy sytuacja na rynku uległa zmianie i po ponownym obliczeniu kosztów okazało się, że przy zatrudnianiu własnych pań pokojowych udaje nam się wypracować zdecydowanie niższe koszty niż korzystając z firm outsourcingowych. Jest to możliwe, jeśli liczba zatrudnionych osób jest optymalnie dopasowana do podstawowych potrzeb hotelu. I wtedy możemy ewentualnie tyl [...]
Hotelarz: Kieruje Pan hotelem usytuowanym niedaleko lotniska. W takich obiektach z założenia przeważają goście biznesowi, w dużym procencie z zagranicy. A właśnie spadek liczby gości biznesowych, w tym szczególnie mniejsza liczba przyjazdów obcokrajowców, najbardziej uderzyły w polskie hotelarstwo w ciągu ostatniego roku. Czy czuje Pan, że Novotel Airport znalazł się na pierwszej linii frontu kryzysowego?
Aleksander Pietyra: Jeśli chodzi o gości biznesowych rzeczywiście odczuliśmy duży spadek frekwencji, który zaczął się już od września ubiegłego roku. Spadki dochodziły do 20 procent. I cały czas odczuwamy, że kryzys się nie skończył.
H:: I jakie pierwsze kroki podejmuje w takiej sytuacji dyrektor hotelu?
A.P.: Z jednej strony, trzeba podejść bardziej elastycznie do kwestii negocjowania cen, co zresztą jest bardzo widoczne na całym rynku warszawskim, z drugiej strony - ograniczenie kosztów. Wyłożyliśmy na stół wszystkie nasze umowy z dostawcami usług i zrobiliśmy analizę tego, co można zmienić i co można ograniczyć. Największym ryzykiem w sytuacji kryzysu jest to, że trzeba będzie zrezygnować z części pracowników, ale staraliśmy się nie zwalniać ludzi zatrudnianych na stałe. Ograniczyliśmy raczej współpracę z firmami outsourcingowymi, które dostarczają pracowników do sprzątania pokoi czy obsługi bankietów.
H: Ile osób pracuje w Novotelu Okęcie?
A.P.: Około 100 osób.
H: I nie zwolnił Pan nikogo?
A.P.: Nikogo, odeszły osoby, które chciały odejść, ale na ich miejsce zatrudniliśmy następne.
H: Koszty osobowe stanowią zazwyczaj największą część wydatków firmy usługowej i głównie tam szuka się oszczędności, np. poprzez korzystanie z outsourcingu usług pracowniczych. Pan twierdzi, że taniej jest zatrzymać swoich pracowników i zrezygnować z outsourcingu?
A.P.: Praca w outsourcingu może być tańsza, jeśli firmy outsourcingowe chcą być tańsze. Firmy outsoursingowe widząc duże zapotrzebowanie na pracę w poprzednim roku, gdy na rynku warszawskim panowała bardzo dobra koniunktura i było dużo pokoi do sprzątania, podnosiły ceny. Gdy sytuacja na rynku uległa zmianie i po ponownym obliczeniu kosztów okazało się, że przy zatrudnianiu własnych pań pokojowych udaje nam się wypracować zdecydowanie niższe koszty niż korzystając z firm outsourcingowych. Jest to możliwe, jeśli liczba zatrudnionych osób jest optymalnie dopasowana do podstawowych potrzeb hotelu. I wtedy możemy ewentualnie tyl [...]
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
Strefa prenumeratora
Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Wybierz prenumeratę papierową, albo elektroniczną. Czytaj tak jak Ci wygodnie.
Prenumerata HOTELARZA to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko, bądź swoją pocztę e-mail
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.e-hotelarz.pl (w tym archiwum wydań od 2005 roku, dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Specjalne zniżki na szkolenia Akademii Hotelarza i konferencje organizowane przez „Hotelarza”
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 26
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego TUTAJ
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Hotelarza, skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
Dodaj komentarz